Trenerka i atletka z RPA, Natalie van Heerden, nie jest obca. Dorastała jako atletyczna, startowała w kulturystyce, a następnie skierowała swoje wysiłki na trójbój siłowy, reprezentując RPA na wielu Mistrzostwach Świata.
Kiedy znajomy przedstawił ją CrossFit w 2012 roku, był to mecz w niebie. Teraz oddana zawodniczka trenuje od czterech do pięciu godzin dziennie, wspinając się w rankingach indywidualnych kobiet CrossFit Open 2017.
Oto, czego potrzeba, aby trenować w nadziei, że zostaniesz najsilniejszy na świecie.
Natalie van Heerden: Od najmłodszych lat zawsze byłem wysportowany. Niezależnie od tego, czy chodziło o wspinanie się po drzewach, bieganie po ogrodzie i gra w krykieta z moim bratem, czy gra w hokeja i bieżnię do szkoły. Zacząłem poważnie traktować sport dopiero, gdy poszedłem do liceum. Po szkole odnalazłem trójbój siłowy i pojechałem na wiele mistrzostw świata, by reprezentować RPA.
Dzięki wspólnemu przyjacielowi trójboju odkryłem CrossFit. To był listopad 2012 roku i od tamtej pory nie oglądałem się za siebie. Mój trening przed CrossFitem był dość nudny, dlatego moje pierwsze doświadczenie z nowym sportem było dla mnie ekscytujące i stanowiło dla mnie wyzwanie. Niektóre ruchy używane w trójboju są również używane w CrossFicie, a ja miałem niesamowitą bazę siłową, którą mój trener pokochał. Ale na początku musiałem nauczyć się wszystkich ruchów, podnoszenia ciężarów w stylu olimpijskim i elementów gimnastycznych od podstaw.
Uwielbiam ciężkie kolarstwo ze sztangą. Ze względną łatwością mogę przenosić duże ciężary, więc lubię mieć ten element na treningu. Ze względu na swój wzrost i wagę uwielbiam też wiosłować. Podwójne unders to kolejny faworyt, podobnie jak bieganie. Jako sportowiec torowy czujesz się jak w domu, robiąc treningi na torze.
Trenuję dwa razy dziennie pięć razy w tygodniu i co drugą sobotę. Poranki to trening zespołowy, a popołudnia praca nad słabościami, praca pomocnicza i dodatkowe prace rehabilitacyjne lub przygotowawcze w razie potrzeby.
Aspekt odżywiania jest prawie ważniejszy niż trening. Podążam za RP Strength (Renaissance Periodization), co pomogło mi opracować szablon do utrzymania masy ciała, budowy beztłuszczowej masy mięśniowej i przyspieszenia regeneracji. Ogromnie mi to pomogło.
Każdy weekend. Staram się utrzymywać go tak czysto, jak to tylko możliwe w ciągu tygodnia lub przynajmniej do piątku wieczorem, a następnie spędzam soboty i niedziele na relaksie. Niektóre tygodnie są zdecydowanie lepsze niż inne. A jeśli czuję, że moje ciało potrzebuje więcej jedzenia, jem więcej.
Obecnie próbuję rozwiązać uraz kręgosłupa, który rozwinąłem się wiele lat temu i zaniedbałem, aby wyjaśnić, kiedy to się stało. Oczywiście teraz staje się to problemem. Dlatego planuję zregenerować plecy, rywalizować z kolegami z drużyny w CrossFit PBM i dalej trenować, aby urzeczywistniać moje marzenia i rywalizować na CrossFit Games.
Surrealistyczne! Przed naszą imprezą zatrzymali nas przed startem i ustawili około pięciu krzeseł tuż obok naszego pasa. Powiedzieli nam, że Arnold będzie tam siedział, a ja pomyślałem: „Czekaj, CO?!”
To było niesamowite przeżycie. Prawdziwy, pokorny człowiek, któremu zależało na odpowiedziach, jakie otrzymywał po zadaniu kilku pytań. Nie byłam pewna, czego się spodziewać po spotkaniu z kimś o jego sławie, ale przekroczył moje oczekiwania.
Nie powiedziałbym, że mam inspirację do fitnessu, ponieważ każda osoba ma swoją własną historię, a my zwykle widzimy tylko najważniejsze wydarzenia z życia innych. Staram się być własną inspiracją, bo jeśli nie będę sam siebie inspirować, to nikt tego nie zrobi.
Jeszcze bez komentarzy