Jedz jak mężczyzna, część 2

1356
Yurka Myrka
Jedz jak mężczyzna, część 2

Uwaga redaktora: Sprawdź część I tego artykułu w numerze 69 Testosteronu.

Objawienie w przejściu 8

Uderzyło mnie to dopiero w pierwszym tygodniu w sklepie spożywczym. Byłem tam z wózkiem sklepowym pełnym jajek, hamburgera, kiełbasy, ogromnych bloków sera i całej krowy. Kiedy przechodziłem, kopyta uderzały w tyłek małe staruszki. Gorączkowo czytałem etykiety i przeglądałem makra, kiedy moja żona przyniosła mi boczek, o który ją prosiłem. Moja odpowiedź była szybka:

„Niskotłuszczowy boczek z indyka! Co staram się całkowicie sabotować moją dietę? Próbuję się tu zgrać!”

Wtedy to mnie uderzyło. Właściwie dwie rzeczy. Najpierw trzy funty bekonu z indyka uderzyły mnie prosto w tył głowy (dzięki, kochanie.) Wtedy przyszła mi do głowy myśl. Miałem więcej tłuszczu w swoim wózku niż Lee Priest w spodniach poza sezonem! Dlaczego? Oczywiście, aby uzyskać szczupłą sylwetkę! Włącz muzykę przewodnią „Twilight Zone”.

Nie lubię pisać o rzeczach, z którymi nie miałem doświadczenia z pierwszej ręki, więc zdecydowałem się na dietę anaboliczną, pisząc część I książki „Eat Like a Man.”(Pomyśl o tym, dobrze, że TC nie wysłał mnie zrobić ten artykuł RealDoll - mógł być brzydki.) Z całym szacunkiem dla dr. DiPasquale, byłem sceptyczny. W rzeczywistości śmiertelnie bałam się diety wysokotłuszczowej.

Dawno temu w odległej galaktyce…

Po powrocie do college'u byłem gruby. Naprawdę gruby. Dwieście dwadzieścia trzy funty tłuszczu. Na drugim roku w końcu pozbyłem się mechanizmów obronnych ego, przeszedłem na dietę niskotłuszczową i schudłem 63 funty. Właściwie znacznie zmniejszyłem ogólne kalorie i straciłem mięśnie wraz z tłuszczem. Pewnego dnia mój Mamo, ze wszystkich ludzi, powiedział mi szokującą prawdę - Wyglądałem na chorego. Jej słowami:

„Wyglądasz, jakbyś miał AIDS.”

Och, świetnie, pomyślałem, robię te wszystkie diety, żeby wyglądać lepiej, a teraz wyglądam, jakbym miał pieprzoną chorobę! Wtedy zacząłem zagłębiać się w magazynach i książkach o kulturystyce, a reszta to już historia. Uczyłem się, poszedłem na siłownię i przeszedłem od słabej 159 do silnej 180. W rzeczywistości, mój procent tłuszczu w organizmie był znacznie niższy przy 180, niż kiedy ważyłem 21 funtów mniej. To wszystko było kilka lat temu, ale nigdy nie przestałem uczyć się kulturystyki. Ale a wysoko-tłuszczowe dieta? Tłuszcz? Hej, zrobiłem gruby i nie miałem zamiaru wracać do tego żałosnego stanu! Mimo to dieta anaboliczna miała sens… .

Odcinek I: Ach, pieprzyć to - spróbuję!

Oto krótkie i brudne podsumowanie diety anabolicznej. W dni powszednie jedz dużo tłuszczu i białka, ale tylko około 30 gramów węglowodanów dziennie. To wygląda na 60% tłuszczu, 35% białka i tylko 5% węglowodanów. Przejście przez „przemianę metaboliczną” zajmie około tygodnia.„To wtedy Twoje ciało zmienia się z maszyny spalającej cukier i tłuszczu do maszyny spalającej tłuszcz i budującej mięśnie. W weekend zmieniaj sytuację i jedz 30% tłuszczu, 10% białka i 60% węglowodanów.

Jak wspomniałem wcześniej, zaplanowałem tydzień „włamania”. W tym tygodniu ponownie przeczytałem książkę DiPasquale wraz z wieloma etykietami i zacząłem zmniejszać spożycie węglowodanów. Nic drastycznego - upuściłem porannego bajgla i ograniczyłem inne pieczywo. Kupiłem też sobie grill na blacie na całe mięso ssaków, które miałem zamiar zjeść. W poniedziałek byłem tak zdenerwowany jak Backstreet Boy na koncercie Korna, ale byłem gotowy do wyjścia.

Aby wczuć się w każdą fazę diety, spędziłem dwa tygodnie na fazie utrzymania, dwa tygodnie na fazie cięcia i jeden tydzień na fazie łączenia. To nie jest sposób, w jaki normalnie podchodzisz do programu, ale nie sądziłem, że zechcielibyście czekać kilka miesięcy na kontynuację. Oto, co się stało:

Faza konserwacji lub „rozruchu”

Podczas tej fazy, która zwykle trwa od trzech do czterech tygodni, DiPasquale mówi, że można stracić trochę tłuszczu i nabrać mięśni. Po prostu jedz około 18 razy więcej kalorii od swojej masy ciała, stosując się do wymienionych wytycznych dotyczących makroskładników odżywczych. Według DiPasquale ten tydzień miał być najtrudniejszy, więc spodziewałem się najgorszego: zachcianek, zamglenia psychicznego, nieregularności jelit, zmęczenia itp. Książka ostrzega nawet przed uruchamianiem ciężkiego sprzętu i mówi, że możesz mieć wrażenie, że zarazisz się grypą!

Po tym piekielnym tygodniu organizm zacznie „przemianę metaboliczną” i poczujesz się jeszcze lepiej niż przed rozpoczęciem. Mimo to czułam niepokój. Obudziłem się w poniedziałek rano i upiekłem ogromny talerz całych jajek, kiełbasy i bekonu. Wcześniej jadłbym MRP, bajgla i może trochę płatków owsianych, więc na początku cały ten tłuszcz był trochę trudny do zniesienia. Typowe menu konserwacji dla mnie wyglądało tak:

Dni powszednie

Śniadanie
• Cztery jajka
• Sześć plasterków boczku
• Dwie uncje sera

Lunch
• Stek hamburgerowy
• Ser
• Jell-O bez cukru z bitą śmietaną

Przekąska
• Pepperoni
• Ser ciągniony

Shake potreningowy
• Dwie miarki Grow!

Obiad
• Stek z polędwicy wołowej lub ryba (czasami jedno i drugie)

Przekąska
• Ser
• Pistacje

Suplementy
• Kapsułki z olejem rybim
• Multiwitamina z dodatkowymi przeciwutleniaczami
• Soluapsyllium
• Tabletki z kofeiną

Weekendy

Śniadanie
• Mleko zbożowe i beztłuszczowe lub naleśniki

Lunch
• Makaron z krewetkami
• Paluszki chlebowe

Przekąska
• Owoce lub bułeczki

Obiad
• Pizza
• Piwo
• Tania dziwka, jeśli jest dostępna

Suplementy
• Power Drive (w celu zwalczania psychicznych skutków nagłego spożycia węglowodanów)

DiPasquale zaleca przyjmowanie większości węglowodanów wieczorem, aby wynikająca z tego reakcja na insulinę nie kopnęła Cię w tyłek w pracy. Zdecydowałem się wziąć dwie miarki Grow! po treningu, czyli zwykle wieczorem. Oznacza to, że za jednym razem dostawałem połowę dziennej dawki węglowodanów. Pozostałe 15 gramów rozłożono na resztę dnia. To prawda, mogłem mieć więcej swobody, pomijając Grow!, ale nadal mocno wierzę w odżywianie potreningowe. Dodatkowo, kiedy jesz mięso i jajka przez cały dzień, Rośnij! jest jak kremowy deser! Jednak nagłe spożycie węglowodanów rzuciło mnie na pętlę. W ciągu 30 minut poczułem się zmęczony i otarty. Łatwo zrozumieć, dlaczego lekarz zaleca oszczędzanie większości węglowodanów do wieczora.

Wyniki z pierwszego tygodnia? W piątek straciłem dwa funty. Byłem szczerze zszokowany. W następnym tygodniu straciłem jeszcze dwa. Teraz pamiętajcie, to jest faza „konserwacji”! Jednym z powodów, dla których schudłem, było to, że nie udało mi się zaplanować 3240 kalorii (i jestem pewien, że funt lub dwa to woda.) Teraz, nie uzyskanie wystarczającej ilości kalorii nie było problemem, którego się spodziewałem! Pamiętaj, że jestem byłym grubasem? Mimo to ciężko było zjeść tyle. Myślę, że to dlatego, że jedzenie, które jadłem, było tak sycące. Wcześniej jadłem sześć lub siedem równych posiłków dziennie i pragnąłem każdego z nich. Teraz zapomniałem zjeść obiad! W ciągu dwóch tygodni pragnienia, z którymi walczyłem przez całe życie, zniknęły! Na studiach przytyłem częściowo z powodu niekontrolowanego jedzenia. Jadłem, kiedy byłem zestresowany w szkole. Dzięki diecie anabolicznej czułem, że mam pełną kontrolę. Mam kumpla, którego mantra brzmi:

„Pożywienie jest paliwem dla organizmu.”

Po raz pierwszy mogę przyjąć tę zasadę. Pożywienie to paliwo - nic dodać nic ująć. Odgarnij trochę i żyj dalej.

Teraz możesz pomyśleć, że łatwo jest spożywać 3000 lub 4000 kalorii dziennie. Jasne, na diecie wysokowęglowodanowej. Na przykład moje stare śniadanie mogło składać się z płatków owsianych, bajgla z masłem orzechowym o obniżonej zawartości tłuszczu i MRP. To z łatwością może dodać do 800 kalorii „zdrowej” żywności. Anaboliczne śniadanie składające się z trzech jajek i czterech plasterków bekonu ma mniej niż 500 kalorii. Ponadto jedzenie anaboliczne jest znacznie bardziej satysfakcjonujące i pozostaje z tobą dłużej niż posiłki o wysokiej zawartości węglowodanów.

Na szczęście mój piekielny tydzień nie był zły. Moje słodkie pragnienia były minimalne (Jell-O i Grow! pomogło) i nie odczułem dużego spadku energii. Zauważyłem, że w tym tygodniu byłem łatwo irytujący i porywczy. Czy to była dieta? Może. W drugim tygodniu moje zachcianki zupełnie zniknęły, mój poziom energii był wysoki i stały, a psychicznie nie miałem żadnych problemów - a przynajmniej nie więcej niż zwykle.

dr. DiPasquale miał jednak rację co do nieregularności jelit. Musiałem wcześnie wyrwać się z Metamucil. Zwykle pomagała jedna porcja w nocy. Jedynym problemem jest to, że Metamucil i inne suplementy psyllium zawierają węglowodany. Nienawidziłam marnowania pięciu gramów węglowodanów na suplement błonnika. DiPasquale również nie poleca tabletek takich jak Fibercon, ponieważ zawartość błonnika jest w rzeczywistości bardzo niska. Mimo to spróbowałem ich i znowu miał rację. Mimo to wrzuciłem kilka do każdego posiłku i byłem w stanie przynajmniej zmniejszyć spożycie Metamucilu. Podobno ciało dostosuje się również w tym obszarze.

Faza cięcia

Oto, gdzie zrobiłem dietę trochę do tyłu. Wypróbowałem faza cięcia zanim faza masowa - tylko po to, żeby zobaczyć, w co się pakuję - ale zwykle najpierw wykonujesz fazę masową.

W każdym razie proporcje makroskładników odżywczych pozostają takie same w fazie redukcji, podobnie jak weekendowe proporcje węglowodanów - po prostu zmniejszasz dzienne spożycie kalorii. Jedną z rzeczy, które lubię w tej diecie jest to, że możesz ją łatwo dostosować do swoich potrzeb i metabolizmu. W fazie cięcia DiPasquale zaleca zmniejszanie kalorii o 500-1000 co tydzień, aż do utraty 1.5-2 funtów tygodniowo. Jeśli jednak stracisz więcej niż dwa funty tygodniowo, ryzykujesz utratę zbyt dużej ilości mięśni. Więc dodaj około 500 kalorii z powrotem, aż osiągniesz maksimum dwóch funtów tygodniowo.

Książka zawiera kilka przykładowych menu z każdej fazy. Menu fazy cięcia jest ustawione na 1500 kalorii dziennie, chociaż DiPasquale zwraca uwagę, że niektórzy faceci mogą ciąć na 3000 lub więcej dziennie. Wiedziałem, że 1500 to dla mnie za mało, więc spożywałem od 1800 do 2000 kalorii dziennie. Moje menu wyglądało tak samo, po prostu zużyłem mniej jedzenia. Po raz kolejny nie odczułem pragnienia ani głodu. Kilka razy spojrzałem na zegar i pomyślałem: „Cholera, czas znowu zjeść!”I tupałem do kuchni, żeby grillować stek. Pod koniec tygodnia straciłem cztery funty, znacznie przekraczając limit! Zjadłem dużo pizzy w weekend, aw następnym tygodniu zmieniłem dietę i schudłem maksymalnie dwa funty. To było także łatwo.

Faza masowa

To jedyny raz, kiedy uważam, że dieta jest trochę skomplikowana. Najpierw decydujesz, jaka jest Twoja idealna waga. Oczywiście, jeśli ważysz czterdzieści groszy i zdecydujesz, że Twoja „idealna waga” to 260, możesz mieć poważne problemy z obrazem ciała.

DiPasquale używa przykładu 200-funtowego kulturysty biorącego udział w zawodach. Jego idealna waga może wynosić 215 funtów. Teraz weź tę idealną wagę i dodaj do niej 15%. To jest waga, do której będziesz strzelać podczas łączenia. Nasz 200-funtowy powinien przekroczyć swoją idealną wagę o 15%, co dałoby mu prawie 250 funtów. Aby to zrobić, powinien codziennie spożywać 20-25 kalorii na kilogram pożądanej masy ciała. To oznaczałoby, że nasz facet zjadałby 5000-6 250 kalorii dziennie. Jeśli przybiera około dwóch funtów tygodniowo, nie powinien dodawać zbyt dużo tłuszczu.

Teraz jest naprawdę trudna część. Odżywiasz się w ten sposób, aż a) osiągniesz swój cel idealnej wagi plus 15% lub b) osiągniesz 10% tkanki tłuszczowej. Masz już ponad 10%? Wtedy nie musisz być masywny, pulchny! Poważnie, musisz pamiętać, że dieta anaboliczna była pierwotnie przeznaczona dla naturalnych, konkurencyjnych kulturystów. Małpy narkotykowe mogą być w stanie rozrosnąć się do rozmiaru Pillsbury Doughboy poza sezonem, ale naturalnym facetom po prostu nie ujdzie to na sucho. Tak więc, gdy osiągniesz 10% tkanki tłuszczowej lub docelową wagę, zatrzymaj się i albo przejdź do fazy utrzymania, albo przejdź od razu do fazy redukcji. Jeśli zrobiłeś wszystko dobrze, powinieneś ważyć trzy lub cztery funty ciężej podczas następnych zawodów. Wykonuj ten program kilka razy w roku, a możesz dodać 10-15 funtów rocznie beztłuszczowej masy mięśniowej. To może nie wydawać się dużo, ale dla naturalnego zawodnika, który ma mniej więcej taką samą masę ciała od kilku lat, jest to cholernie blisko cudu.

Naprawdę nie chciałem przejść do fazy masowej. Podobała mi się zwiększona definicja mięśni brzucha, którą uzyskałem w fazie cięcia. Jednak postanowiłem spróbować przez tydzień tylko dla doświadczenia. Wiesz co? Oblałem. Tak, po prostu nie mogłem konsekwentnie osiągnąć wymaganej liczby kalorii. Codziennie traciłam co najmniej tysiąc kalorii. Do piątku powinienem przytyć co najmniej dwa funty. W rzeczywistości moja waga pozostała taka sama. Jeśli jednak zdecyduję się ponownie zwiększyć masę, myślę, że mam już naprawione błędy.

Ale poczekaj, przyjrzyjmy się, co się tutaj wydarzyło. Jadłem jak świnia - tony pysznego, tłustego jedzenia - nie miałem ochoty na głód, miałem tony energii, jadłem to, co chciałem w weekend i stawałem się bardziej zdefiniowany, gdy stawałem się silniejszy! Mówiąc słowami pewnego odjazdowego brytyjskiego szpiega: „Tak, kochanie!„Teraz pięć tygodni to za mało, aby zobaczyć znaczną poprawę wielkości mięśni, ale kilka osób powiedziało, że moje ramiona i klatka piersiowa wyglądały na większe. Ponadto w ciągu pięciu tygodni moje maksymalne wyciskanie hantli na ławce i maksymalne podkręcenie wzrosły o kilka funtów.

Pytania i odpowiedzi

Od opublikowania części I tego artykułu otrzymaliśmy mnóstwo opinii. Postaram się tutaj omówić kilka typowych pytań. Ale jeśli poważnie myślisz o wypróbowaniu tej diety, nadal musisz odebrać książkę, dzwoniąc do OTS pod numer 1-800-582-2083.

Czy to zadziała dla każdego? Nie, oczywiście nie. Nawet sterydy nie działają wszyscy. (Właściwie uważamy, że facet ma na imię Roger i mieszka w Bumlicker w stanie Georgia.) Niedawno odbyłem interesującą rozmowę z dr. Ken Kinakin, założyciel Society of Weight-Training Injuries Specialists i all-around bystry gość jeśli chodzi o trening siłowy. Opowiedział historię o swoim bracie (konkurencyjnym naturalnym kulturystu), który stosował dietę anaboliczną. Wcześniej wypróbował podejście wysokowęglowodanowe i dietę Zone, ale ze względu na jego nadwrażliwość na węglowodany, podejście anaboliczne zdziałało dla niego cuda. Jego dziewczyna również bierze udział w zawodach, a kiedy spróbowała diety wysokotłuszczowej, przyprawiła ją o mdłości. Po prostu nie mogła utlenić tłuszczów. Morał tej historii: tak jak na treningu, nie ma „najlepszego sposobu” jedzenia. Osobiście uważam, że większość ludzi skorzystałaby na diecie anabolicznej, ale trzeba tylko spróbować samemu.

Czy muszę węglowodanować przez dwa dni?? Długość okresu carb-up zależy od Ciebie. Dla większości ludzi prawdopodobnie najlepsze są dwa dni, ale możesz to trochę poprawić. DiPasquale mówi, że niektórym ludziom potrzeba trzech dni, aby węglowodany nie „nakładały” zbyt dużej ilości tłuszczu. Inni mogą potrzebować tylko jednego dnia. Osobiście spróbowałem obu i standardowa dwudniowa rekomendacja jest dla mnie najlepsza. Zacznij tam.

Czy DiPasquale zaleca określony rodzaj treningu, tak jak robi to BodyOpus? Nie, chociaż książka zakłada, że ​​będziesz trenować siłowo.

Jak długo trwa faza cięcia? Faza cięcia nie ma konkretnych wytycznych dotyczących długości fazy. Dieta została pierwotnie zaproponowana dla zawodników kulturystów, więc Mauro zakłada, że ​​wiedzą, co robią. Jednak książka szczegółowo omawia przygotowania do zawodów i podaje cotygodniowe „odliczanie” do uprzedzeń. Mówi, że jeśli masz 8% tkanki tłuszczowej, możesz uzyskać formę zawodów w ciągu dwóch do trzech tygodni; jednak zaleca 16-tygodniową fazę „przed zawodami” diety i treningu. Po raz kolejny nie jest to ważne, chyba że konkurujesz. Zasadniczo tnij, aż osiągniesz swój cel.

Czy całe to gotowanie nie jest bardzo czasochłonne?? A co z kosztami jedzenia? Tak, musiałem dostosować swój harmonogram, aby pasował do całego gotowania. Grill przyspieszył, ale tylko trochę. Kupiłam też specjalną tacę, która pozwala mi gotować bekon i jajka w kuchence mikrofalowej. Spodziewałem się, że mój rachunek za zakupy spadnie. Chodzi mi o to, że nie kupowałem żadnych batonów proteinowych, płatków, mleka, substytutu jajka itp. Jednak mój rachunek nieco się podniósł z powodu ryb i mięs. Naprawdę nieźle. Wydałem więcej na bezwartościowe suplementy, bo jestem pewien, że wszyscy je mamy - przychodzi mi do głowy Neurogain!

Czy dieta naprawdę naśladuje działanie sterydów?? tak i nie. Nie, nie zamierzasz eksplodować jak Lee Priest w ciągu kilku tygodni. (Poza tym wszyscy wiedzą, że Metabolic Thyrolean sprawia, że ​​tak wygląda, prawda?) tak, manipulując dietą, możesz zmaksymalizować produkcję i wykorzystanie hormonu wzrostu, testosteronu i insuliny. Zasadniczo dieta może stymulować produkcję hormonów anabolicznych w organizmie, aby pomóc Ci „być wszystkim, czym możesz być” w naturalny sposób, ale nie wyeliminuje Cię poza twoje genetyczne ograniczenia, takie jak narkotyki.

Końcowe myśli

Każdego dnia słyszę, jak ludzie mówią: „Jestem dziś po prostu taki zmęczony”, gdy ciągną się w zdezorientowanym, ospałym stanie. Zwykle wypijają jeszcze kilka filiżanek kawy, aby rozwiązać problem. Ci sami ludzie mają zwykle nadwagę i próbowali i kończyli na każdym programie. Zaryzykowałbym zgadywanie, że to węglowodany w ich diecie wpływają na poziom energii i utrudniają utratę wagi. (DiPasquale zauważa nawet, że diety wysokowęglowodanowe mogą zmniejszać Poziomy T!) Zabawne jest to, że ci ludzie to zrobią nigdy spróbuj diety anabolicznej. Zostali tak poddani praniu mózgu, że nadal stosują diety wysokowęglowodanowe / niskotłuszczowe, mimo że nie robią postępów na siłowni! Moja żona utrzymuje się w świetnej formie, ale nawet ona nie chce tego spróbować. Nie jestem pewien, czy naprawdę tego chcę. Może to zwiększyć jej siłę i siłę rzucania bekonem!

Zmieniając dietę, musisz zadać sobie pytanie:

„Czy mógłbym jeść w ten sposób na zawsze?”

Pomyśl o wszystkich „cudownych” dietach, które w zasadzie mówią ci, że nie możesz już nigdy jeść pewnych potraw. W rezultacie tymczasowo przystępujesz do programu z tymczasowymi rezultatami. Kiedy zadałem sobie to pytanie, pomyślałem, że tak, mógłbym trzymać się diety latami, gdybym chciał. Chodzi mi o to, że odchudzam się, buduję mięśnie, jem dużo steków, aw weekend mam fajitas portabello i Dos XX. Dlaczego miałbym teraz przestać? I pamiętaj, kiedy zasugerowałem w części I, że prawdopodobnie spróbuję pewnego dnia sterydów, kiedy będę pewien, że osiągnąłem swoje naturalne granice? Mógłbym nadal, ale dieta anaboliczna cofnęła ten dzień. Nauka trwa… .


Jeszcze bez komentarzy