Zaawansowane metody treningu instynktownego u sportowców siłaczy

3287
Oliver Chandler

Miałem około 20 lat treningu i coachingu, kiedy zostałem zawodowcem siłacza. Do tego czasu wykonałem już tysiące wyciskania, podciągania i przysiadów. Uczyłem i obserwowałem 10 razy więcej niż sam. Ta kumulacja doświadczeń dała mi głębokie zrozumienie reakcji ludzkiego organizmu na stres i bodźce. Byłem wtedy w połowie lat trzydziestych i podjąłem decyzję o porzuceniu całego sformalizowanego treningu i próbie treningu wyczuciem; ZA.K.ZA. Trening instynktowny. W tym czasie osiągnąłem największe zyski, a także pracowałem ciężej niż kiedykolwiek. Ta pozornie prosta metoda jest z natury złożona i powinna być stosowana tylko przez osoby z głębokim zrozumieniem siebie i sportu. Podam kilka parametrów dla zainteresowanych.

[Przeczytaj artykuł autora dotyczący chwytu treningowego dla siłaczy i innych sportów siłowych!]

Sekret treningu instynktownego tkwi w umiejętności właściwej odpowiedzi na pytanie: „Do czego jestem zdolny dzisiaj i jak to wpłynie na mnie jutro?”. Bez wątpienia musisz znać odpowiedź na to pytanie. Jeśli zgadujesz wyniki, będziesz kosztować dużo postępów w postaci nadmiernego lub niedostatecznego szkolenia.  Musisz również posiadać następujące cechy:

Szczerość wobec samego siebie: Koniecznie odpowiedz na poniższe pytania bez angażowania się w to swojego ego lub oszukiwania samego siebie.

  • Jestem dzisiaj leniwy, czy unikam pracy? Czy mogę to przezwyciężyć?
  • Czy następny zestaw będzie stymulował czy obezwładnił?
  • Dlaczego przegapiłem windę i czy było to techniczne czy emocjonalne?
  • Czy to ostatnie przyniosło fuks, czy naprawdę dobry skok?

Dyscyplina: Instynkt nie oznacza trenowania tego, czego chcesz, to trenowanie tego, czego potrzebujesz.

Jasność i skupienie: Ponieważ program nie ma tradycyjnej struktury, kluczowa jest potrzeba przechowywania dokładnych liczb i ich interpretacji. Chociaż możesz mieć wrażenie, że robisz postępy, liczby nie kłamią. Najlepsi trenerzy z instynktem wiedzą (bez wątpienia), jakie ruchy będą dla nich działać i jak najlepiej spędzają czas. Bez tej zdolności atleta po prostu eksperymentuje i ta faza powinna już dawno minąć.

Aby być skutecznym, należy mieć zaplanowany długoterminowy plan treningu, nawet jeśli kieruje się instynktem. Utrzymałem swój wschodnioeuropejski styl treningu o wysokiej intensywności i małej objętości, wykonując cztery sesje z ciężarami w tygodniu i dwa dodatkowe dni tylko cardio. Wiedziałem, że osiągnąłem największy przyrost siły przy dwóch do trzech powtórzeniach, a wytrzymałość w zakresie dziesięciu powtórzeń. Nie potrzebowałem większej masy, ale musiałem trenować, aby zachować kompozycję. Moje maksymalne podnośniki były porównywalne z innymi profesjonalnymi sportowcami i mam predyspozycje do imprez cardio, więc zdecydowałem się skupić na ich poprawie.

Za każdym razem, gdy stawałem na platformie, słuchałem swojego ciała. Jak odpoczęłam poprzedniej nocy? Czy jest coś, co muszę wyczyścić z umysłu przed rozpoczęciem?? Czy mam problemy z poprzedniej sesji? Gdy poczułem się rozgrzany i zadowolony z odpowiedzi, zaczynałam zestawy robocze. Po każdym z nich zaczynałam następny zestaw pytań. Czy potrzebuję innego zestawu? Powinien być cięższy? Powinienem wyciąć powtórzenie, czy dodać?

Ten proces trwał podczas sesji, dopóki nie upewniłem się, że wykonałem odpowiednią ilość każdego ćwiczenia na dany dzień, która pobudziłaby wzrost i pozwoliła mi trenować następnego dnia. Mniej koncentrowałem się na tym, jakie liczby osiągnąłem dzisiaj, ale na tym, jak skuteczna była waga, którą podniosłem, osiągając długoterminowy cel. Tak długo, jak robiłem postępy co kilka tygodni, podnosząc nawet kilka kilogramów więcej, wiedziałem, że jestem na dobrej drodze. W końcu, kiedy zbliżasz się do granicy tego, co pozwala ci osiągnąć twoje ciało, wszystko bliżej tego absolutnego pułapu jest postępem.

Trening oparty na instynkcie daje atlecie możliwość zwiększenia obciążenia pracą, gdy jest w stanie, i wycofania się, gdy jest zestresowany i nadal robi postępy. Osobiście trenowałem o wiele ciężej w ten sposób, ponieważ wiedziałem, co zostawiłem w zbiorniku i znacznie lepiej radzę sobie ze swoimi umiejętnościami.  Nigdy nie wykonywałem ruchów w zestawie lub ćwiczeniu, ponieważ jeśli coś nie klikało, miałem swobodę, aby to zmienić lub przejść do następnego ruchu. Rozwinąłem umiejętność wchodzenia w natychmiastowy flow (świetna książka dla sportowców to Flow in Sports autorstwa Csikszentmihalyi) i trenowanie bez przeszkód dzięki sztywnej konstrukcji. Jeśli czujesz, że nadszedł czas, aby poeksperymentować z tą koncepcją, daj jej krótkie osiem tygodni na sprawdzenie, czy poradzisz sobie z wymaganiami treningu bez programowania.

Uwaga redaktora: ten artykuł jest op-edem. Poglądy wyrażone w tym dokumencie i na filmie są poglądami autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy BarBend. Oświadczenia, twierdzenia, opinie i cytaty pochodzą wyłącznie od autora.


Jeszcze bez komentarzy