Czego Twój lekarz nie wie o podnoszeniu ciężarów

2525
Oliver Chandler
Czego Twój lekarz nie wie o podnoszeniu ciężarów

Sir William Osler, twórca współczesnej medycyny, zauważył kiedyś, że „Im większa ignorancja, tym większy dogmatyzm.”

To trochę ironiczne, że medycyna jest tak ignorancka - i tak dogmatyczna - jeśli chodzi o ćwiczenia i odżywianie. Nietrudno zobaczyć, skąd się bierze. Duma. Nawet pycha.

Medycyna to jedna z najbardziej wymagających dziedzin na świecie. Po ośmiu latach studiów i akademii medycznej za kilka tygodni złożę przysięgę Hipokratesa. A potem mam przed sobą 6 lat stażu w rezydencji. Niektórzy moi koledzy mają jeszcze więcej. To dużo czasu, dużo nauki i dużo wysiłku.

I odpowiedzialność? Każdego dnia podejmujemy decyzje dotyczące życia lub śmierci. Za każdym razem, gdy badamy pacjenta, mamy szansę zauważyć lub przeoczyć jakiś znak lub objaw choroby, która może odebrać życie lub spowodować nieodwracalne szkody dla jego zdrowia. Jesteśmy jednymi z najlepszych i najzdolniejszych, najlepiej wykształconych i najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Ciężko nie niech to uderzy ci do głowy.

W medycynie ostatecznie chodzi o autorytet i wiedzę. Wiemy więcej o ludzkim ciele w zdrowiu i chorobach i ponosimy za to większą odpowiedzialność niż ktokolwiek inny.

Porównaj to z nauką, która ostatecznie dotyczy ignorancji. Nauka idzie do przodu, kiedy patrzymy na to, co my nie wiedzieć i spróbuj to rozgryźć.

Nie trzeba dodawać, że znalezienie ignorancji jest jedną z najważniejszych lekcji, jakich może się nauczyć naukowiec. Właściwie można powiedzieć, że jest to jedyny obowiązek naukowca. Lekarze wiele się dowiadują o tym, co nauka ujawniła o ludzkim ciele. Ale nie są wyszkoleni, by być naukowcami ani myśleć jak oni. Lekarz wie, co wie, i na tym koniec.

Lekarze mają wiele opinii na temat diety i ćwiczeń. Trening siłowy nie jest zdrowy. Trening siłowy rani twoje serce. Zniszczysz swoje stawy. Przysiady są szkodliwe dla kolan. Martwy ciąg jest szkodliwy dla pleców. Powinieneś robić tylko lekkie i duże powtórzenia. Jesteś zbyt ciężki i umrzesz z powodu chorób serca i cukrzycy, chyba że stracisz na wadze. Niszczysz swoje nerki całym tym białkiem. Kreatyna jest dla ciebie szkodliwa. Jedyne ćwiczenie, którego potrzebujesz, to cardio.

Mógłbym trwać przez kilka dni. Większość z nas to słyszała. Wielu z nas nie zwraca zbytniej uwagi. Niektórzy z nas to robią i zmieniają sposób, w jaki ćwiczymy. I prawie wszyscy zastanawiamy się, jak prawdziwe są te rzeczy, jeśli naprawdę niszczymy nasze ciała w poszukiwaniu siły i fizycznej doskonałości. Prawdziwe pytanie brzmi, jak wiele uwagi powinniśmy poświęcić tym ekspertom?

Jak powiedziałem, edukacja medyczna jest niezwykle intensywna i niezwykle szeroka. To musi być. To powiedziawszy, jest tego dużo nie pokrywa. Uczymy się struktury atomowej każdego aminokwasu (większość z nas natychmiast zapomina o tym wszystkim po zakończeniu biochemii). Poznajemy równania fizjologii układu sercowo-naczyniowego. Uczymy się odgałęzień każdego nerwu, pochodzenia i przywiązania do każdego mięśnia w ludzkim ciele.

Ale my nie nauczyć się podstaw zdrowego żywienia. Nie uczymy się o adaptacjach sercowo-naczyniowych i mięśniowo-szkieletowych oraz odpowiedziach na ćwiczenia. Nie dowiadujemy się, jak insulina ułatwia wykorzystanie białka i kreatyny.

Nie dowiadujemy się nawet, czym właściwie są te wszystkie mięśnie w naszym ciele zrobić. Nie dowiadujemy się o różnicy między przerostem miofibrylarnym a sarkoplazmatycznym. Albo efekt treningu wysokich i niskich powtórzeń.

Heck, większość lekarzy nawet nie jest tego świadoma pojęcie treningu interwałowego o wysokiej intensywności, nie mówiąc już o tym, o ile jest on bardziej skuteczny niż cardio w stanie stacjonarnym.

A jednak lekarze uważają, że ich opinie na temat prawidłowego odżywiania i ćwiczeń fizycznych są rzeczywiście materia. Naprawdę nie wiem, czy się z tego śmiać, czy płakać. Wszystkie te lata w szkole i wszystko, co wiem o ćwiczeniach i żywieniu Musiałem się nauczyć. Wiele z tego pochodzi z T Nation. I większość moich kolegów nie rozumie, dlaczego robię z tego taką wielką sprawę. Nie ma nic innego, jak to nazwać, tylko żałosne.

To, co mam nadzieję zrobić w tym artykule i być może w przyszłości, to poradzić sobie z niektórymi z tych problemów, w których lekarze wszystko źle rozumieją; czasami z powodu ignorancji w dziedzinie fizjologii ćwiczeń i odżywiania, a czasami dlatego, że nie rozumieją granic własnej wiedzy.

Poniżej znajduje się tylko kilka przykładów błędów, które popełnili.

Składu ciała

Większość facetów na tej stronie ma „nadwagę” lub nawet „otyłość” według BMI. Istnieje wiele dramatycznych badań dotyczących ryzyka dla zdrowia związanego z nadmiernym ciężarem, od chorób serca, przez udar, po raka i demencję. Nie sądzę, żeby to był punkt sporny. Bycie grubym jest dla ciebie złe.

Prawdziwe pytanie brzmi, czy BMI jest przyzwoitym narzędziem do oceny otyłości. Wygląda na to, że za każdym razem, gdy idę do lekarza, on (lub jego pielęgniarka) podnosi moje BMI na poziomie 29 i sugeruje, żebym schudł.

Teraz, w interesie pełnego ujawnienia, minęło trochę czasu, odkąd widziałem dwie dolne puszki w moim sześciopaku, a moje miłosne uchwyty faktycznie mają imiona, ale gdyby nie moje mięśnie pośladkowe, te 32-calowe spodnie by spaść od razu. Jestem prawie pewien, że moja `` graniczna otyłość '' ma więcej wspólnego z faktem, że ledwo mogę wcisnąć się w płaszcz w rozmiarze 48, niż z niebezpiecznym poziomem tkanki tłuszczowej.

Kiedy dobrze umięśniona osoba porusza tę kwestię, lekarze często odpowiadają, że „OK, tak, to nie działa dla osób z dużą ilością mięśni, ale działa dobrze dla ogółu populacji.”

Czy to? Naprawdę??? mam wątpliwości. W końcu BMI składa się TYLKO ze wzrostu i wagi i prawie pomija wszystko inne, takie jak kości i beztłuszczową masę ciała, które mogą być bardzo zmienne nawet w tak zwanej `` normalnej '' populacji.

Niektórzy badacze z Mayo Clinic mieli własne wątpliwości, jak się okazuje, nie bez powodu.(1) Kiedy oceniali skuteczność diagnostyczną BMI przy użyciu standardu referencyjnego Światowej Organizacji Zdrowia 25% (tłuszcz w ciele) dla mężczyzn i 35% dla kobiet, stwierdzili, że tylko 36% otyłych mężczyzn faktycznie miało BMI powyżej 30. Większość ludzi noszących ze sobą niezdrowe ilości tłuszczu faktycznie miała „normalne” lub „nadwagę” BMI.

Jakby tego było mało, okazuje się, że u osób z BMI poniżej 30 faktycznie koreluje lepiej z beztłuszczową masą ciała niż z procentem tkanki tłuszczowej. Badanie przeprowadzone przez inną grupę w Kanadzie dało podobne wyniki.(2)

Więc używanie BMI również nie działa tak dobrze dla „normalnej” populacji. Jakby nie udało się zidentyfikować dwóch trzecich osób, które muszą schudnąć, nie było wystarczająco złe, oznacza to również, że dosłownie dziesięciolecia badań populacyjnych na temat zagrożeń zdrowotnych związanych z otyłością są również w dużej mierze nieważne.

Większość osób z BMI powyżej 30 rzeczywiście jest „otyła”. Ale prawie połowa populacji z BMI poniżej 30 jest również „otyła”. Co oznacza, że ​​większość tych badań ma charakter drastyczny niedocenianie zagrożenia zdrowia związane z otyłością. To nie jest tak duże zmartwienie dla tych z nas, którzy uprawiają MMA, lżejsze kategorie wagowe, czy głównie w przypadku sylwetki. Ale dla trójboistów i siłaczy, którzy niosą ze sobą sporą część tkanki tłuszczowej, oznacza to, że te dodatkowe kilogramy są BARDZIEJ niebezpieczne, niż zdajesz sobie z tego sprawę.

Na koniec chcę poruszyć kwestię beztłuszczowej masy ciała. Wiele badań wykazało to, co wielu lekarzy uważa za `` paradoksalny '' efekt, w którym osoby z `` nadwagą '' BMI (25-29.9) faktycznie żyją dłużej, mają mniej chorób serca, mają większe szanse na przeżycie raka i mniejszą niepełnosprawność.

Badania porównujące BMI z tkanką tłuszczową i beztłuszczową masą ciała wykazały, że osoby z „nadwagą” niekoniecznie były grubsze niż osoby z tak zwanym „normalnym” zakresem; raczej ich dodatkowa masa pochodziła z beztłuszczowej tkanki. Tak więc w przeciwieństwie do tego, co mówi twój lekarz o tych wszystkich dodatkowych mięśniach, które nosisz ze sobą, trening siłowy prawdopodobnie robi więcej dla ciebie niż wszystko, co robi bieganie dla maratończyka.

Ale to nie znaczy, że wyższa beztłuszczowa masa ciała nie ma swoich wad. Kontuzje pojawiają się wraz z terytorium, gdy popychasz się na siłowni. Ta nadmiar masy i duże ciężary zrobić bardziej obciążają stawy, chociaż jest to równoważone faktem, że mięśnie dźwigają więcej obciążenia, a tkanka łączna mniej. Im większy ciężar nosisz, tym ciężej musi pracować twoje serce.

Więcej mięśni oznacza szybszy metabolizm, a tym samym mniejsze ryzyko demencji, cukrzycy i chorób serca. Ale oznacza to również więcej wolnych rodników i potencjalnie więcej stanów zapalnych, co oznacza większy stres dla układu hormonalnego, układu sercowo-naczyniowego i mózgu oraz prawdopodobnie wyższy wskaźnik zachorowań na raka.

Czy jest więc punkt malejących zwrotów? Czy jest moment, w którym masz „za dużo” mięśni?? Prawdopodobnie. Ale ponieważ długoterminowe badania populacyjne wykorzystywały tylko BMI, nie mamy pojęcia, o co to chodzi.

Wskaźnik BMI przeżył swoją użyteczność. Nie tylko u dobrze umięśnionych osób, ale u każdego. Nie pozwoliłbyś komuś na wykonywanie martwego ciągu na sztywnych nogach z zablokowanymi kolanami i okrągłymi plecami, a także nie powinieneś pozwalać ludziom oceniać własnego stanu zdrowia i celów w zakresie utraty wagi na podstawie BMI.

Powiedz im, aby zamiast tego wypróbowali monitor Tanita, testy fałd skórnych lub DEXA. Coś tak zakorzenionego i podstępnego musi być atakowane na każdym poziomie przez każdą znaną osobę. Rozgłosić.

Wysokie ciśnienie krwi

Nadciśnienie jest jedną z najczęstszych chorób przewlekłych. I chociaż nie ma żadnych objawów, może mieć niszczący wpływ na nerki, mózg i serce.(3) Dlatego nazywa się go `` cichym zabójcą ''. Jest to jeden z powodów, dla których lekarz prawie zawsze sprawdza ciśnienie krwi, niezależnie od powodu wizyty.

Zawód lekarza jest absolutnie uzasadniony czasem, zasobami i intensywnością, z jaką atakujemy nadciśnienie. Ale podobnie jak BMI (chociaż o rzędy wielkości lepsze), nasza metoda pomiaru ciśnienia krwi jest mniej niż doskonała.

Jeśli naprawdę masz wysokie ciśnienie krwi, ważne jest, abyś je wyleczył. Ale co jeśli tego nie zrobisz? Niezależnie od tego, czy chodzi o niedogodności, koszt czy skutki uboczne, nikt nie chce brać tabletek, jeśli nie musi. Bardziej pragmatyczny problem dotyczy ubezpieczenia zdrowotnego. W erze ubezpieczania medycznego i odmowy pokrycia wcześniejszych schorzeń ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, jest to, aby etykieta `` nadciśnienie '' towarzyszyła Ci na kartach medycznych przez resztę życia.

Powrót do pomiaru ciśnienia krwi. Jedynym dokładnym sposobem pomiaru ciśnienia krwi jest pobranie cewnika z przetwornikiem ciśnienia na końcówce i wprowadzenie go przez tętnicę do aorty. Niezbyt wygodne. Lub zabawne. Dlatego używamy mankietu do pomiaru ciśnienia krwi.

Jednak u naprawdę chorych pacjentów często monitorujemy ciśnienie krwi bezpośrednio przez cewnik. Z mojego ograniczonego doświadczenia wynika, że ​​jestem początkującym lekarzem, w większości przypadków mankiet zgadza się z pomiarem ciśnienia tętniczego krwi. Ale nie zawsze tak jest.

Błąd może pochodzić z samego mankietu. Zbyt mały mankiet da zbyt wysoki odczyt. Standardowy mankiet zachowuje się zachowawczo na około 14-15 "obwodu ramienia. Ale większość ludzi, na których zakładamy większe mankiety, ma raczej talent do otyłości.

Pracownikom służby zdrowia często nie przychodzi do głowy, że chude ramię może być po prostu za duże na mankiet. Nawet jeśli z wyprzedzeniem powiem im, że zwykły mankiet jest za mały, często będą nalegać, aby najpierw go wypróbować.

Teraz we mnie zwykły mankiet albo zupełnie nie udaje się odczytać, albo odczytuje tak absurdalny nacisk, że poddają się i dostają duży mankiet. Ale w wielu przypadkach z nieco za małym mankietem będzie to po prostu odczyt, jakiego można się spodziewać u osoby z nadciśnieniem. To wciąż fałszywie pozytywny wynik. Więc na twoim miejscu poprosiłbym ich o wykonanie pomiaru większym mankietem, jeśli zwykły mankiet daje wysoką wartość.

Drugi problem wynika z faktu, że tętnicę otaczają mięśnie i tłuszcz, więc odczyt na mankiecie jest w rzeczywistości wynikiem przenoszenia ciśnienia z tętnicy przez tłuszcz i mięśnie.

Tłuszcz, który jest bardzo ściśliwy, może działać jak gąbka lub amortyzator, co prowadzi do fałszywie niskich pomiarów. W rzeczywistości miałem kiedyś pacjenta tak chorobliwie otyłego, że nikt w gabinecie nie był w stanie uzyskać odczytu ciśnienia krwi z ramienia. Musieliśmy użyć przedramienia. Z drugiej strony mięśnie są bardzo mocne i mogą faktycznie prowadzić do wyższych niż oczekiwano odczytów.

Nazywa się to `` fałszywym nadciśnieniem skurczowym '' (SSH).(4) U większości osób z wysokim ciśnieniem krwi zarówno wysoka (skurczowa), jak i niska (rozkurczowa) liczba jest podwyższona (skurczowe> 140 i rozkurczowe> 90).

U niektórych osób występuje tak zwane „izolowane nadciśnienie skurczowe” (ISH). W tym stanie tylko wysoka liczba jest podwyższona. Najczęściej obserwujemy to u osób starszych i uważamy, że dzieje się tak dlatego, że ich tętnice nie są tak elastyczne, jak u młodszych ludzi, z powodu rozpadu złogów wapnia w tkance łącznej w ścianach tętnic.

Osoby z SSH są zazwyczaj młode i nie mają większych czynników ryzyka dla zdrowia (otyłość, palenie, wysoki poziom cholesterolu itp.). Innymi słowy, nic nie przypomina ludzi, w których normalnie widzimy ISH. Zwykle różnią się od osób z prawidłowym ciśnieniem tętniczym w tym samym wieku tylko tym, że mają wyższe BMI i są bardziej skłonni do uprawiania atletyki.(5) SSH najprawdopodobniej nie ma nic wspólnego z ciśnieniem krwi, a wszystko, co ma związek z anatomią ramienia osoby umięśnionej.

Jeśli więc otrzymujesz wysokie ciśnienie krwi, najpierw sprawdź rozmiar mankietu, a następnie spójrz na liczbę rozkurczową. Jeśli jest niższy niż 90, prawdopodobnie masz SSH i nie potrzebujesz ani etykiety nadciśnienia, ani leków.

Funkcja nerki

Wśród lekarzy powszechny jest dogmat, że dieta wysokobiałkowa jest szkodliwa dla nerek. dr. Lowery w T Nation odrzucił ostatnio ten pomysł na śmierć.(6) Więc nie będę się tutaj wdawać w zbyt wiele szczegółów. Ale najważniejsze jest to, że spożycie białka jest wysokie może być szkodliwe dla nerek i to może nie być. Nie mamy dosłownie żadnych dowodów, które można by podążać w taki czy inny sposób. Więc twój lekarz prawie nie ma nogi, na której mógłby stanąć, kiedy mówi ci, że zabijasz swoje nerki.

Pogląd, że białko jest szkodliwe, pochodzi z badań osób z uszkodzonymi nerkami - osób z przewlekłą niewydolnością nerek (CRI) lub przewlekłą niewydolnością nerek (CRF). W tych ludziach nie ma co do tego wątpliwości. Im wyższe spożycie białka, tym szybciej choroba nerek będzie się pogarszać.

To ma sens, kiedy się nad tym zastanowić. To ludzie, których nerki nie są w stanie sprostać nawet podstawowym wymaganiom, jakie stawia im ich organizm. Zwiększenie zapotrzebowania na nerki powyżej tego stanu podstawowego nie może być dobre. Ale czy możemy rozszerzyć tę zasadę na osoby z normalnymi i zdrowymi nerkami? Nie ma powodu, by sądzić, że możemy, i jest wiele powodów, by sądzić, że nie możemy.

Nerki są niezwykle mocnymi organami o dużej nadwyżce pojemności. W rzeczywistości musisz stracić około 75% funkcjonujących jednostek (nefronów) w nerkach, zanim zobaczymy zmiany w testach czynności nerek. I to nawet nie bierze pod uwagę faktu, że nerka może dramatycznie zwiększyć szybkość filtracji ze stanu spoczynku u zdrowej osoby dorosłej.

Analogiczna sytuacja ma miejsce z sercem. U zdrowej osoby dorosłej HIIT lub jakikolwiek inny rodzaj cardio jest dobrze dla twojego serca. Ale weź kogoś z niewydolnością serca lub ciężką chorobą wieńcową. Prawdopodobnie nie jest dobrym pomysłem, aby zacząć biegać po schodach.

Heck, dlatego wszystkie leki na zaburzenia erekcji mają zastrzeżenia, aby zapytać lekarza, czy uprawianie seksu jest bezpieczne. Jeśli weźmiesz już osłabione serce i zestresujesz je, mogą się zdarzyć złe rzeczy. Ale nie widzisz lekarzy zalecających zdrowym ludziom unikanie ćwiczeń, prawda??

Kolejną troską dotyczącą nerek są badania krwi, których lekarze używają, aby określić, jak dobrze funkcjonują. Szczególnie interesują nas dwie liczby: azot mocznikowy we krwi (BUN) i kreatynina we krwi (Cr).

BUN jest produktem ubocznym metabolizmu białek. Kreatynina jest produktem rozpadu fosforanu kreatyny znajdującego się w mięśniach, sercu i mózgu. Lekarze zwykle sprawdzają te wartości za pomocą prostego badania krwi, które informuje ich o stężeniu każdego z nich.

Oto, gdzie sprawy stają się trudne - i gdzie lekarze mogą przyjmować błędne założenia. Na stężenie tych substancji we krwi wpływa wiele czynników, z których tylko jeden to czynność nerek. Stężenie BUN zmienia się wraz ze stanem nawodnienia (niskie, gdy jesteś dobrze nawodniony, wysokie, gdy jesteś odwodniony).

Zmienia się również w odpowiedzi na to, ile białka trawisz i przewracasz. Im więcej białka weźmiesz, tym wyższy będzie Twój BUN.

Z drugiej strony kreatynina jest dużo bardziej stabilna. Jest produkowany w stosunkowo stałym tempie; wyższa lub niższa w zależności od tego, ile masz mięśni, ze względu na ciągły proces rozpadu i odbudowy mięśni.

W związku z tym stężenie we krwi ma duży wpływ na to, ile masz beztłuszczowej masy ciała. To powiedziawszy, są pewne rzeczy, które mogą spowodować gwałtowny wzrost kreatyniny. Ciężkie infekcje lub inne stresory nasilają rozpad mięśni w wyniku krążenia kortyzolu i hormonów zapalnych w organizmie. Z tego samego powodu szczególnie intensywny trening lub zawody mogą zrobić to samo.

Dla każdej z tych rzeczy istnieje „normalny zakres”. A ludzie z poziomami BUN i Cr we krwi, które są poza tym zakresem, często mają problemy z nerkami.

Z drugiej strony jest mnóstwo trenerów, którzy w końcu dostrzegają nieprawidłowe wartości w badaniu krwi, co może doprowadzić ich i ich lekarzy do szału.

Ale te „normalne” zakresy opierają się na założeniu, że jesteś „normalny”, jeśli chodzi o wszystkie inne czynniki, które właśnie omówiłem. Wyższe spożycie białka oznacza wyższą BUN. Wyższa beztłuszczowa masa ciała oznacza wyższy Cr we krwi. Większe stresory fizyczne (a co za tym idzie wzrost obrotu kreatyną) oznaczają wyższy Cr. Czy uważasz, że któryś z tych czynników dotyczy T-Men?? Cholera racja, oni to robią.

Więc twoje badanie krwi wróci, a testy czynności nerek wskazują na możliwy problem. Lekarz dzwoni do ciebie w panice, mówiąc, że zamordowałeś swoje nerki całym tym białkiem i kreatyną i musisz je powstrzymać teraz. Co robisz?

Cóż, twój lekarz po prostu się przemęczał. Właściwie nie ma pojęcia, jak robią się twoje nerki i ty też. Ale to w porządku, ponieważ mamy narzędzia do bezpośredniego obliczania, jak dobrze pracują twoje nerki, po prostu nie używamy ich zbyt często.

Ale będzie to wymagało testu na mocz. Jeden cholerny test moczu. Dokładnie, dwadzieścia cztery godziny siusiu w nieprzezroczystym dzbanku. Widzisz, jedyny sposób, aby dowiedzieć się, czy nerki wystarczająco dobrze filtrują produkty przemiany materii to zobaczyć, ile wydalają. Wydaje się, że to zdrowy rozsądek, prawda??

Chciałbym poprosić o bezpośredni pomiar klirensu kreatyniny. Będziesz chciał wstrzymać się z treningiem przez kilka dni - co obniży twoją kreatynę do poziomu podstawowego z prostego obrotu mięśniowego - ale nie przestawałbym brać białka i kreatyny.

Po tym, jak dasz swojemu systemowi czas na pozbycie się możliwego związanego ze stresem wzrostu produkcji kreatyniny, wróć na kolejne badanie krwi i złap dzbanek. Laboratorium porówna stężenie Cr we krwi z ilością w moczu. To powie nam dokładnie, jak dobrze nerka pozbywa się odpadów i pozwoli nam kontrolować wszystkie sposoby, w których jesteś „nienormalny”.

Tak jak powiedziałem, może się okazać, że twoje nerki naprawdę są w złym stanie. Ale bardziej niż prawdopodobne jest to, że dostajesz więcej białka i masz więcej mięśni niż większość ludzi.

Wniosek:

Einstein zauważył kiedyś: „W żadnym wypadku nie jest to bezczynna gra, jeśli nauczymy się analizować długo utrzymywane powszechne koncepcje i pokazywać okoliczności, od których zależy ich uzasadnienie i użyteczność, oraz jak dorastali, indywidualnie, z danych doświadczenie. W ten sposób ich nadmierna władza zostanie złamana.”

Nie byłoby cię tutaj, gdybyś nie traktował swojego zdrowia poważnie. To i twoja miłość do żelaza sprawia, że ​​jesteś nienormalny. Co oznacza, że ​​czasami nie pasujesz do modelu, którego używają inni ludzie, aby cię osądzać, niezależnie od tego, czy jest to uznanie cię za bezmyślnego głupka, czy określenie stanu twojego zdrowia.

Ważne jest, aby zrozumieć założenia, na których lekarze opierają swoje myślenie. Czasami założenia w ogóle nie mają sensu (tak jak w przypadku BMI), a innym razem jesteś po prostu wystarczająco inny od „normalnej” osoby, której „normalne” metody po prostu nie mają zastosowania.

Bibliografia

1. Romero-Corral A. et al. Dokładność wskaźnika masy ciała w diagnostyce otyłości w ogólnej populacji dorosłych. International Journal of Obesity 2008. 32 (6): 959–966.

2. Kennedy AP i in. Porównanie klasyfikacji otyłości według BMI vs. Absorpcjometria promieniowania rentgenowskiego o podwójnej energii w populacji Nowej Funlandii. Otyłość 2009. 9 kwietnia.

3. Chobanian AV i in. Siódmy raport JoinT National Committee on Prevention, Detection, Evaluation and Treatment of High Blood Pressure. Nadciśnienie 2003. 42: 1206.

4. Hulsen HT i in. Pozorne nadciśnienie skurczowe u młodych dorosłych; częstość występowania wysokiego skurczowego ciśnienia tętniczego w ramieniu i niskiego ciśnienia centralnego i jego uwarunkowania. Journal of Hypertension 2006. 24 (6): 1027-1032.

5.Krzesinski JM i Saint-Remy A. Pozorne nadciśnienie skurczowe u młodzieży: co to naprawdę oznacza w praktyce klinicznej? Journal of Hypertension 2006. 24 (6): 999-1001.

6. Lowery L. Niewygodne prawdy: białko, zdrowie i sporty siłowe. T Nation: 17 lutego 2009.


Jeszcze bez komentarzy