ARD, niemiecka stacja telewizyjna, wyemitowała film dokumentalny pod tytułem Secret Doping - Lord of the Lifters 5 stycznia. Dokument o rzekomej korupcji finansowej i ukrywaniu fałszywych testów narkotykowych przez Międzynarodową Federację Podnoszenia Ciężarów (IWF).
IWF odrzuciła te zarzuty dzień po emisji filmu dokumentalnego. Ponadto IWF powiedział, że w swoim komunikacie prasowym „opracowują solidną odpowiedź”, obalając szereg zarzutów.
Jedną osobą, która bardzo otwarcie wypowiadała się w sprawie zarzutów, jest Phil Andrews, dyrektor generalny USA Weightlifting. W swoich mediach społecznościowych Phil odniósł się do zarzutów przedstawionych w filmie dokumentalnym ARD, dopingu w sporcie i jego poglądów na przyszłość podnoszenia ciężarów - lub potencjalnie jego braku - na igrzyskach olimpijskich. Andrews zgodził się na rozmowę telefoniczną z BarBend, aby zgłębić te tematy.
Pełny zapis tego wywiadu znajduje się poniżej.
Zastrzeżenie: BarBend jest oficjalnym partnerem medialnym USA Weightlifting. Obie organizacje zachowują niezależność redakcyjną, chyba że określono to w treści partnerstwa.
Uwaga: pogrubienie wykonane przez redakcję BarBend dla podkreślenia.
BarBend: Jaka była Twoja pierwsza reakcja na zarzuty postawione w filmie dokumentalnym ARD?
Phil Andrews: Cóż, oczywiście są one dość daleko idące, dość szokujące i niepokojące. Wszystkie pochodzą sprzed jakiegoś czasu, co, jak sądzę, do pewnego stopnia jest dobrą wiadomością. Wszystkie mają związek z problemami, które wydarzyły się przed 2017 rokiem, kiedy to IWF przeprowadziła wiele reform znacznie poprawiają kontrolę antydopingową. Takie rzeczy, jak zlecanie kontroli antydopingowej ITA [Międzynarodowej Agencji Testowej], egzekwowanie miejsca pobytu, nowy system kwalifikacji olimpijskich, które są niezwykle pozytywnym postępem dla IWF od 2017 r. Zostało to dobrze rozpoznane przez wszystkich w sporcie, ale także przez MKOl (Międzynarodowy Komitet Olimpijski), być może przede wszystkim. Chcę więc jasno powiedzieć, że chociaż są to bardzo niepokojące zarzuty, to jednak były zdecydowany postęp w IWF. Że nie zwalnia tych zarzutów z konieczności zbadania.
Jeśli chodzi o pierwszą reakcję, Nie jestem pewien, czy naprawdę go mam. Brzmi to może szalenie, ale dwa tygodnie temu dokument wyszedł i dlatego, że był dostępne tylko w Niemczech, Minęło trochę czasu, zanim otrzymałem pełną transkrybowaną wersję. Więc słyszałem tylko części tego, a częściowo zarzuty. Kilka godzin później dostałem, przetłumaczoną automatycznie, wersję z napisami późnym niedzielnym wieczorem. Następnie na YouTube została umieszczona dobra kopia przetłumaczona przez ludzi, którą autorzy udostępnili.
BarBend: Kiedy zrozumiałeś te zarzuty, byłeś bardzo otwarty w swoich mediach społecznościowych, szczególnie na Facebooku, na temat swoich reakcji na film dokumentalny. Wspomniał Pan o nieustającej walce z dopingiem prowadzonej przez IWF w najbardziej agresywnej formie. Czy możesz określić, co rozumiesz przez „najbardziej agresywną formę”?
Phil Andrews: Oczywiście mamy problem dopingu w podnoszeniu ciężarów tym quadem zajęto się już agresywnie. Ale idziemy na igrzyska olimpijskie, na których można by to powiedzieć nasza przyszłość jest zagrożona. Byłoby uczciwie powiedzieć, że te zarzuty podniesione w dokumencie ARD są przynajmniej dotyczy. Mówią przynajmniej, że powinniśmy mieć powody do obaw o kontrolę antydopingową, która miała miejsce w przeszłości. Nie oznacza to, że jest on koniecznie dokładny, że należy to zbadać, ale oznacza to, że mamy powody do niepokoju.
Nadal musimy zrobić więcej. Musimy podwoić nasze wysiłki. Przetestuj ponownie przy użyciu najnowszej metodologii; przechowywane próbki z tego quada oraz, w przypadku MKOl, z Igrzysk Olimpijskich w Rio 2016. Niekoniecznie z myślą o ludziach, którzy przeszli na emeryturę, ale bardziej na tych ludzi jadę do Tokio 2020 i prawdopodobnie pójdzie na mistrzostwa świata w latach 21, 22. Na tym powinniśmy najpierw skoncentrować te wysiłki. To jest wspólne działanie MKOl, IWF i rzeczywiście ITA. Moglibyśmy skorzystać z tej okazji poprawić przejrzystość kontroli antydopingowej publikując, kto jest testowany, co usuwa niektóre pytania postawione w filmie dokumentalnym.
Jeden z zarzutów podniesionych w filmie dokumentalnym o Lashy Talakhadze, które Federacja Gruzińska faktycznie opublikowała jego wyniki testów, co w pewnym stopniu udowodniło, że ten konkretny przykład nie była dokładna. Ale może istnieć pewna różnica między badaniem go przez gruzińską krajową agencję antydopingową a IWF, z których wszystkie są obecne w dokumentacji ADAM [Anti-Doping Administration & Management System].
Mając taką dokumentację, łatwo jest obalić niektóre z tych zarzutów. Robimy to w Stanach Zjednoczonych, USADA (Agencja Antydopingowa Stanów Zjednoczonych) publikuje, kiedy ktoś jest testowany i kiedy przychodzą wyniki. Potrzeba około sześciu do ośmiu tygodni, zanim ten test się pojawi, ale masz przejrzystość co do tego, kto był testowany w USA i na kwartał, ile razy i mniej więcej kiedy.
To dałoby wielu krajom pewien poziom komfortu, że nie są nieuczciwie atakowani, ale także, że są testowani w rozsądnej ilości w ich rankingu w porównaniu z ich konkurentami. To jest nie jest to zwykła praktyka na całym świecie i to będzie trochę rewolucyjne w międzynarodowym sporcie. Mamy go w Stanach Zjednoczonych iw niektórych innych krajach, ale byłoby to coś niezwykłego w sporcie międzynarodowym. Istnieje możliwość upewnienia się, że wchodząc do Tokio 2020, w pełni wykorzystamy serię kwalifikacji olimpijskich, dzięki czemu wiemy mniej więcej, kto jedzie na Igrzyska we wszystkich krajach.
Więc to ma sens zaplanować agresywny plan testów przed rozpoczęciem Igrzysk w Tokio 2020 na całym świecie; naprawdę upewnić się, że jako sport możemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wysłać czystych sportowców na Igrzyska lub wyeliminować sportowców, którzy stosują doping przed siebie igrzysk olimpijskich w Igrzyska Olimpijskie lub scenariusz powtórnego testu po Tokio. Uważam, że i tak jest jakiś plan, aby to zrobić, nie sugeruję, że go nie ma. Ale myślę, że to nieco skupia umysł na upewnieniu się, że tak się stanie. To ITA jest odpowiedzialne za to, jeśli chodzi o to, kto przeprowadza testy. Oczywiście, biorąc pod uwagę zarzuty podniesione przeciwko HUNADO [Krajowej Węgierskiej Organizacji Antydopingowej], wydaje się wskazane, aby do czasu zbadania tych zarzutów my, jako sport, powstrzymać się od używania HUNADO. Ale podkreślę, że jest to plik Wybór ITA, a nie IWF.
BarBend: Wspomniał Pan, że IWF i IOC muszą współpracować, aby zapewnić czystą platformę dla Tokio. Czy uważasz, że w agresywnym protokole testowania przed grą istnieje najskuteczniejszy sposób, w jaki powinni to zrobić??
Phil Andrews: W rzeczywistości jest to bardzo naturalne, ponieważ plik ITA została utworzona przez MKOl. ITA zajmie się przede wszystkim obowiązkami MKOl w zakresie kontroli antydopingowych w okresie poprzedzającym Igrzyska Olimpijskie w Tokio i Igrzyska Olimpijskie. Ponieważ IWF zleciła ITA swoje działania związane z kontrolą antydopingową i kontrolą antydopingową, w rzeczywistości jest to bardzo naturalny związek między nimi, aby tak się stało.
MKOl ma jurysdykcję w zakresie kontroli antydopingowej w okresie bezpośrednio przed Igrzyskami Olimpijskimi oraz podczas samego okresu Igrzysk Olimpijskich.
BarBend: Jeśli w Tokio są zalety dopingu, czy uważasz, że podnoszenie ciężarów zostanie wyeliminowane z igrzysk olimpijskich??
Phil Andrews: Myślę, że to prawdopodobne. Myślę, że musimy stawić czoła tej możliwości. Jeśli pójdziemy na igrzyska olimpijskie i podczas igrzysk będziemy mieli pozytywy, to nie będzie nam to dobrze służyć w naszej zdolności do bycia obecny w programie w przyszłości.
[Związane z: Phil Andrews omawia różnych liderów, sportowców i programy związane z podróżą USA Weightlifting na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.]
BarBend: Jeśli chodzi o zarządzanie IWF, wspomniałeś, jak oczekujesz od nich zaangażowania w poprawę zarządzania, to szacunek dla głosu sportowców i umożliwienie większej liczbie kobiet zajmowania ważnych stanowisk w ramach tego zarządzania. Jak sądzisz, w jaki sposób IWF może to zrobić?
Phil Andrews: Ważne jest, aby sportowiec jest częścią każdego rozwiązania. Jeśli spojrzysz na wzorce na całym świecie i praktyki zarządzania sportem na całym świecie, głos sportowców zdecydowanie rośnie. To wydarzyło się tutaj w Stanach Zjednoczonych, to wydarzyło się w Niemczech, wydarzyło się w Kanadzie. To naprawdę zaczyna się dziać na poziomie federacji międzynarodowej. Jest teraz sporo IF, które bezpośrednio wybiera sportowca do zarządu swojej federacji.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że w naszym zarządzie IWF zasiada kilku absolwentów wysokiego szczebla: Nicu Vlad, Pyrros Dimas przychodzą na myśl. Powinno to być dobrze rozpoznane i szanowane. Podobnie jak fakt, że IWF ma w zarządzie dwie kobiety, czyli postęp z ostatnich ośmiu lat. Dzieje się tam już dobre rzeczy i chcę podkreślić, że plik IWF nie znajduje się w żadnym wypadku na dole tabeli, jeśli chodzi o ocenę zarządzania w międzynarodowym sporcie; jest mniej więcej w połowie wysokości. Ale są sposoby na poprawę i to są dwa obszary, które przychodzą na myśl.
Kiedy patrzymy na zarzuty w filmie dokumentalnym ARD, dochodzą one do praktyki zarządzania. Czy ma to związek ze sposobem, w jaki zarządzamy antydopingiem, który moim zdaniem został dobrze rozwiązany, czy też z naszymi wewnętrznymi praktykami w zakresie zarządzania. Kiedy staramy się nieco je zmodernizować, sprowadzanie sportowców jest częścią tego rozwiązania ma sens. To oni ostatecznie służymy jako federacja, nie tylko w USA, ale także w IWF, a także u innych interesariuszy. Nie mówię konkretnie, że powinniśmy wykluczyć głosy administratorów, prezydentów federacji, trenerów, czy co ty masz. Ale jeśli spojrzysz na wzór występujący na całym świecie, to właśnie się pojawia: sportowcy są częścią rozwiązania.
BarBend: A co z obecną strukturą IWF, twoim zdaniem, nie jest wystarczająca, aby umożliwić kobietom zajmowanie większej liczby autorytetów?
Phil Andrews: Myślę, że tam, gdzie to naprawdę musi się wydarzyć, jest przejście na dalsze obszary struktury zarządzania w federacjach krajowych, w federacjach kontynentalnych, które nadzoruje IWF i jest to wyzwanie, aby bezpośrednio kontrolować. Inną rzeczą, która może się oczywiście zdarzyć, jest zobaczenie więcej kobiet zostało wybranych do zarządu IWF. To trochę sytuacja z kurczakiem i jajkiem, ponieważ to wymaga rozwój przywódczyń płci żeńskiej na poziomie federacji narodowych i kontynentalnym aby wejść na poziom międzynarodowy.
Uważam jednak, że jest miejsce na ulepszenia, aby włączyć więcej kobiet do struktury zarządzania, szczególnie na obecnym etapie do poziomu zarządu IWF. Jesteśmy teraz w wieku dwóch lat, zbliżamy się do trzeciej, a może czwartej, to początek w tym kierunku. Ostatecznie mamy równość płci u naszych sportowców i Następnym krokiem na drodze do równości płci jako sportu jest przyjrzenie się temu, jak podchodzimy do coachingu i administracji. Muszę powiedzieć, że wykonali bardzo dobrą robotę również po stronie sędziów. Widzieliśmy, jak równość płci występuje dość regularnie po stronie sędziów na arenie międzynarodowej.
Jest to więc po prostu okazja, o której mówi dokument ARD, nie w zarzutach, ale okazja do tego ulepszyć i zweryfikować strukturę rządu. I powiedzmy okej, jeśli mamy zamiar spojrzeć na zarządzanie takie, jakie jest, co myślę, że musimy to zrobić w tym momencie, spójrzmy, jak możemy przejść od środka stołu do szczytu stołu, tak jak myślę, że mamy zrobione po stronie antydopingowej. Ponownie, nie oznacza to, że nadal nie ma pracy po stronie antydopingowej, Nie sądzę, żebyś mógł kiedykolwiek oderwać oko od tej piłki. Ale z pewnością IWF wykonał bardzo dobrą robotę w tym quadzie, znacznie ją poprawiając.
BarBend: Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś powiedzieć w odniesieniu do zarzutów dotyczących dokumentów ARD i posuwania się naprzód, gdy idziemy naprzód w kierunku Tokio??
Phil Andrews: Myślę, że najważniejszą rzeczą w sporcie jest to, że my opracować mapę drogową teraz. Że przyjrzymy się podniesionym zarzutom, przeanalizujemy je, każdy z tych zarzutów i przyjrzymy się im jasno. To niekoniecznie IWF, mogą to być inne osoby, które mają jurysdykcję, takie jak WADA (Światowa Agencja Antydopingowa) lub MKOl. Ale każdy z tych [zarzutów] musiał zostać dokładnie zbadany i albo udowodniony, albo obalony.
Stamtąd musimy oczywiście spojrzeć na stronę antydopingową i stronę zarządzania w zakresie, w jakim jest to kontrolowane przez IWF i zrozumieć, w jaki sposób możemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zmodernizować je w najlepszy możliwy sposób. Nadszedł czas, aby powiedzieć: opublikowaliśmy ten dokument ARD, poruszył on pewne kwestie w sporcie, którym musimy się przyjrzeć, ale także daje możliwość doskonalenia się. I okazja do zrobienia jeszcze więcej w walce z dopingiem w sporcie i dalszej poprawy naszego zarządzania w całej federacji.
Jeszcze bez komentarzy