Zwiększenie jakości i ilości snu wiąże się z wieloma korzyściami, od wyższego poziomu testosteronu po szybszą regenerację mięśni i ogólne lepsze samopoczucie.
Jako czytelnik T Nation już to wiedziałeś. Pozytywny wpływ snu na zdrowie i wydajność jest dobrze znany. Dlaczego więc tak wielu sportowcom i ciężarowcom nie udaje się wykorzystać głębokiego snu??
Po pierwsze, trudno jest określić dokładną liczbę godzin snu, która maksymalizuje ROI (zwrot z inwestycji). Co sprawia, że zastanawiasz się: ile to za mało snu? Jak duzo wystarczy? Co jest optymalne? I w którym momencie spędzanie więcej czasu w łóżku zmienia się ze zdrowej aktywności w okazywanie rażącego lenistwa?
Wszyscy słyszeliśmy banalne zalecenie spania osiem godzin na dobę. Ale niektórym facetom brakuje tylko siedmiu godzin przymknięcia oczu i wydaje się, że radzą sobie dobrze. Inni czują się oszołomieni po spędzeniu dziewięciu godzin między prześcieradłami.
Gdzie leży idealne miejsce dla faceta lub dziewczyny, którzy chcą dominować na siłowni, odnosić zwycięstwa na boisku i czuć się niesamowicie dzień po dniu? Ostatnie badania mogły znaleźć odpowiedź.
Seria badań na Uniwersytecie Stanforda dotyczyła wpływu snu na wyniki sportowe. Uczniowie uprawiający kilka dyscyplin sportu wydłużali sen z około ośmiu godzin w nocy do dziesięciu godzin. Utrzymali ten nowy, dłuższy harmonogram snu przez pięć do ośmiu tygodni (1-4).
Wyniki były imponujące:
Ta sama grupa badawcza przeprowadziła również inne badanie na elitarnych rowerzystach płci męskiej. Tym razem zamiast wydłużania snu badali skutki ograniczenia snu. Kolarze spali tylko cztery godziny na dobę przez trzy dni z rzędu. Wyniki?
Krótko mówiąc, sportowcy, którzy spali 10 godzin w nocy przez kilka tygodni, biegali szybciej, szybciej reagowali i uderzali lub rzucali piłkę z większą dokładnością. Ponadto ich nastrój i wigor znacznie się poprawiły, a zmęczenie w ciągu dnia zmniejszyło się.
Z drugiej strony zaledwie kilka nocy słabego snu doprowadziło do znacznego spadku zdolności sportowych.
Najpierw przejrzyj swoje obecne nawyki związane ze snem. O której godzinie zazwyczaj uderzasz w worek? O której wstajesz? Czy śpisz uroczyście, czy wyrywasz się ze snu w środku nocy? Co najważniejsze, czy rano czujesz się ożywiony?
Jeśli jesteś jak większość Amerykanów, istnieje duża szansa, że nie śpisz wystarczająco dużo, a jakość Twojego snu również pozostawia wiele do życzenia.
Podejmij więc świadomą decyzję o dodatkowej lub trzech godzinach snu, aby osiągnąć próg 10-godzinny.
Nie tylko poprawi Twoje wyniki sportowe, ale także znacząco poprawi nastrój i energię.
Jeszcze bez komentarzy