JAMA opublikował artykuł na temat oleju rybnego i chorób serca i stwierdził, co następuje:
„Ta metaanaliza wykazała, że kwasy tłuszczowe omega-3 nie miały istotnego związku ze śmiertelną lub niezakończoną zgonem chorobą wieńcową serca ani żadnymi poważnymi zdarzeniami naczyniowymi.”
Westchnienie. Chyba czas ustawić w kolejce żałobny żałobny olej rybny. Myślę, że nadszedł czas, aby wszystkie te sardynki, sardele, śledzie i makrele powiedziały swojemu małemu narybekowi i palaczom, że Santa Cod nie przyjedzie w tym roku, ponieważ tatuś nie ma pracy.
Tak, jasne. Spójrz, w artykule przyjrzano się wpływowi kwasów tłuszczowych omega-3 na stare łysi z chorobą niedokrwienną serca i nie stwierdzono żadnego efektu zapobiegawczego. Nieważne, że zabrali zbyt małą dawkę oleju rybnego - w niektórych przypadkach czterokrotnie - lub że nie rozpoznali i nie uwzględniali jednego z podstawowych założeń dotyczących związku między kwasami omega-3 i omega-6 (więcej o tym później) cały tępy świat usłyszał o badaniu i automatycznie założył, że oleje rybne do niczego się nie nadają.
Proszę posprzątać korytarz numer cztery!
Biorąc pod uwagę, że praca była metaanalizą, zebrano wyniki kilku indywidualnych badań, z których kilka wykorzystywało wystarczającą ilość EPA, aby osiągnąć efekt farmakologiczny, a prawie żadne z nich nie zawierało wystarczającej ilości DHA, aby osiągnąć efekt farmakologiczny.
Po drugie, a być może co ważniejsze, żadne z badań nie obejmowało osób, które jednocześnie zmniejszyły spożycie kwasów tłuszczowych omega-6. Jak napisałem w Fish Oil: You're Use It Wrong,
„Wydaje się, że kwasy omega-6 i omega-3 konkurują ze sobą o przestrzeń w błonie komórkowej, a co za tym idzie, o zainteresowanie różnych enzymów prozapalnych lub przeciwzapalnych.
„Nie możesz po prostu wziąć kilku kapsułek oleju rybnego i oczekiwać, że wszystko wskoczy na swoje miejsce jak kostka Rubika z kwasem tłuszczowym, bez jednoczesnego zmniejszenia spożycia kwasów omega-6, ponieważ istniejące omega-6 będą znęcać się nad omega-3. Za każdym razem, gdy ktoś próbuje zaatakować bastion z kwasami tłuszczowymi omega-6, to tak, jakby 300 Spartan próbowało zaatakować całą armię perską, a wszyscy wiemy, jak to się skończyło.”
Nic dziwnego, że studia upadły. Dość tego, to trochę zdziwienie, ponieważ przez kilka dziesięcioleci przeprowadzono setki innych szanowanych badań, które wskazują na rolę oleju rybnego, zdrowia układu krążenia i nadciśnienia.
Oczywiście wiele z tych udanych badań dotyczyło roli, jaką olej rybny odgrywa w zapobieganiu chorobom serca, a nie, jak w artykule JAMA, wpływu oleju rybnego na ludzi, którzy już na niego cierpią.
Ale nie wspominając o związku między olejem rybnym a zdrowiem układu krążenia. Większość z nas przyjmuje - i powinna nadal brać - oleje rybne z zupełnie innego powodu.
Jeśli masz żołądek, aby przeanalizować 100 najbardziej problematycznych chorób ludzkości, w tym raka, udar, Alzheimera i tak, choroby serca, zobaczysz, że te choroby są albo spowodowane stanem zapalnym, albo nieskończenie pogarszane przez stan zapalny.
Zapanuj nad stanem zapalnym i wygrałeś połowę bitwy, i właśnie tutaj rządzą kwasy omega-3 w oleju rybnym, zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę, że kwasy tłuszczowe omega-6 nasilają stan zapalny. W rzeczywistości miliardy, które wydajemy każdego roku na leki takie jak ibuprofen, paracetamol i ich odpowiedniki dostępne tylko na receptę, mogą być wynikiem zbyt dużej ilości kwasów tłuszczowych omega-6 w naszej diecie.
Ale ponieważ kwasy omega-3 konkurują z kwasami omega-6 zarówno pod względem przestrzeni na błonie komórkowej, łatwo jest zobaczyć, jak mogą skutecznie pomóc w zwalczaniu stanu zapalnego, pod warunkiem, że istnieje pewien wysiłek, aby zmniejszyć ogólne spożycie omega-6.
Co więcej, nie można ignorować roli, jaką oleje rybne odgrywają w zwiększaniu wrażliwości na insulinę, poprawie składu ciała, zwalczaniu depresji, zwalczaniu skutków zanieczyszczenia powietrza i prawdopodobnie około tysiąca innych korzystnych rzeczy, o których obecnie nie wiemy.
Prawie każdy mógłby skorzystać na przyjmowaniu wysokiej jakości oleju rybnego, ale w większości przypadków powinien jednocześnie zmniejszyć spożycie kwasów tłuszczowych omega-6, wykonując następujące czynności:
Przede wszystkim pamiętaj, że stosunek kwasów tłuszczowych omega-3 do kwasów omega-6 jest ważniejszy niż ilość. Jeśli okaże się, że jesz więcej kwasów tłuszczowych omega-6, zjedz więcej kwasów tłuszczowych omega-3 (lub weź więcej oleju rybnego).
Jeszcze bez komentarzy