Brakujący składnik

4934
Quentin Jones
Brakujący składnik

Ludzie są dziwni. Prawdopodobnie jesteśmy jedyną formą życia na Ziemi, która może słyszeć bez słuchający, cecha najbardziej rozpowszechniona wśród nastolatków, polityków i, przykro mi, kulturystów. Na przykład, pamiętam, kiedy po raz pierwszy zacząłem trenować z ciężarami i poprosiłem jednego z moich trenerów o radę. - Chłopcze - powiedział przez wargę pełną Skoala - musisz dużo jeść, żeby być dużym!„Słyszałem to oczywiście wcześniej, więc odpowiedziałem tylko:„ Tak, tak, trenerze, ale co z tymi nowymi zestawami Cybergenics, o których czytałem, i tym tajnym bułgarskim systemem treningowym ”… .

Widzisz, mój stary trener dał mi świetną radę, a ja po prostu ją zdmuchnąłem i wróciłem do czytania Muscle & Fiction. Przez lata nigdy nie zwracałem zbytniej uwagi na to, co wpychałem do mojej dziurki od ciasta. Próbowałbym każdego nowego programu treningowego, który się pojawił i każdego nowego „cudownego” suplementu, który trafił na półki. Ale czy wiedziałem, ile białka dostaję dziennie? nie. Kalorie? nie.

Wstydzę się powiedzieć, ile czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że dieta jest tak samo ważna, jak trening, jeśli chodzi o zwiększenie masy mięśniowej lub utratę tłuszczu. Wystarczy powiedzieć, kiedy w końcu słuchał do tego, co słyszałem od lat, moja muskularna waga wzrosła, a obwód talii się zmniejszył.

Dziś znalazłem się po drugiej stronie problemu. Na przykład T-mag forum zawsze otrzymuje takie pytania:

Próbuję stracić około 15 funtów tłuszczu i mam nadzieję, że dodam też trochę mięśni. Myślę o treningu GBC razem z porannym cardio sześć dni w tygodniu. Biorę stack ECA i myślę również o dodaniu T2. Co o tym myślicie? Czy to mnie rozdrobni? - Waldo

Dobra, klasa, czego tu brakuje Wally’emu? Oczywiście dieta! Koleś próbuje stracić trochę tłuszczu i być może zyskać trochę mięśni i skupia się na każdym aspekcie procesu oprócz najważniejszego! Kiedy widzę taki post lub e-mail, zawsze odpowiadam w ten sam sposób. Po prostu proszę ich o podanie liczby kalorii i gramów makroskładników, które dostają dziennie. Następnie mówię im, że z przyjemnością im pomogę, gdy podadzą mi te informacje.

Zastanów się? Do tej pory nigdy nie otrzymałem odpowiedzi. Niejeden. Dlaczego nie? Ponieważ osoba zadająca pytanie nigdy nie przejmowała się liczeniem kalorii ani gramów białka, węglowodanów i tłuszczu. Zasadniczo gra w ping ponga w ciemności.

Jeśli należysz do tej kategorii, chcę, abyś zwrócił na to szczególną uwagę. Zaraz powiem ci, jaki jest brakujący składnik i zaoszczędzę lata frustracji, nieoptymalnych zysków i powolnych postępów. Gotowy?

Zacznij prowadzić dziennik żywności już dziś!

Przepraszam, że jestem tak szczery, ale jeśli nie chcesz tego robić, to jesteś leniwy i zasługujesz na mniej niż idealną sylwetkę.

Nadal myślisz, że nie będziesz prowadzić dziennika jedzenia? Cóż, może jeśli jesteś genetycznym maniakiem lub ciężkim użytkownikiem sterydów, być może możesz. Ale nawet wtedy myślę, że zrobisz jeszcze większe postępy, jeśli zaczniesz rejestrować spożycie pokarmu. Oto kilka dodatkowych powodów, dla których musisz to zrobić:

Przestań zgadywać

Zgadywanie na temat takich rzeczy, jak spożycie białka, przypomina zgadywanie procentowej zawartości tłuszczu w organizmie. Większość ludzi zepsuje to, jeśli zostanie pozostawiona ich własnym urządzeniom. To jak ten grubas, o którym wiesz, że jest „całkiem pewny”, że jego zawartość tkanki tłuszczowej wynosi około 12%. UH Huh. tak, jasne. I jestem „prawie pewien”, że Anna Kournikova chce, żebym był jej chłopakiem od balu.

Zawsze, gdy zgadzam się pomóc komuś w jego diecie i treningu, pierwszą rzeczą, którą robię, jest naleganie, aby użył dziennika żywności. (Ma to nawet pierwszeństwo przed dziennikiem treningowym.) Po prostu każę im jeść to, co zawsze jedzą, ale czytają etykiety i nagrywają wszystko. Zawsze mówią to samo: „Nie mogę uwierzyć, że dostawałem tylko 98 gramów białka dziennie!”

Zakładają, że skoro mieli trochę tuńczyka na lunch i trochę białka w proszku po treningu, to zadbało o ich zapotrzebowanie na białko. I wszyscy wiemy, co oznacza „ASSume”, prawda?

Spójrz na to w szerszej perspektywie

Weź lekcję od Najlepszego Współtwórcy o drobiazgach. Ludzie mają tendencję do skupiania się na bardzo małych, prawie nieistotnych aspektach kulturystyki i zapominają o szerszej perspektywie. Monitorują swoje tempo podnoszenia na siłowni za pomocą cholernego metronomu, a mimo to nieświadomie jedzą 78 gramów białka dziennie! Ich priorytety są nie do zniesienia!

Inni badają wszystkie dostępne na rynku spalacze tłuszczu, zbierają badania, próbują różnych produktów, ale nie mają pojęcia, ile faktycznie kalorii przyjmują każdego dnia! Widzisz, brakuje im dużego obrazu, nie widzą lasu w poszukiwaniu drzew, patrzą na sutki i brakuje im całego cycka… cóż, masz pomysł.

To kluczowe, ale żmudne

Zaakceptuj ten fakt już teraz: prowadzenie dziennika jedzenia to na początku ból w tyłku. Ważenie, mierzenie i czytanie etykiet może czasem zająć więcej czasu niż jedzenie! W porządku; to jest jak college. Jasne, zajmuje to cztery lata, ale to cztery lata w porównaniu z resztą twojego życia? To, czego nauczysz się z prowadzenia dziennika żywności, będzie od tego momentu nieocenione.

Ale nie martw się, to staje się łatwiejsze i pokażę ci, jak uczynić to tak bezbolesnym, jak to tylko możliwe, a nawet przejść na „instynktowne jedzenie”, w którym nie będziesz nawet potrzebować dziennika jedzenia.

Rozwijaj świadomość

Dzienniki żywności informują o tym, co jesz. Łatwo się przejadać, gdy nie zwracasz uwagi na kalorie. Podczas rejestrowania spożycia nie jesz z pojemnika; zamiast tego odmierzasz porcje twarogu lub Ben & Jerry's lub cokolwiek innego. Następnie jesz mniej.

Jest to jeden z głównych powodów, dla których wszystkie diety działają w pewnym stopniu. Kiedy przechodzisz od przypadkowego wypychania twarzy do zwracania przynajmniej uwagi na to, co jesz, tracisz na wadze. Dzieje się za każdym razem.

Kontroluj swoją siłę woli

Dziennik żywności pozwoli ci kontrolować twoją siłę woli. Odnosi się to do powyższego punktu, ale idzie w innym kierunku. Niektórzy ludzie mają tak silną wolę, że łatwo nie jedzą wystarczająco dużo podczas diety, co może prowadzić do utraty mięśni. Wiem, bo taki jestem. Za każdym razem, gdy eksperymentuję z nową dietą, przez kilka pierwszych dni drastycznie brakuje mi kalorii. Dzieje się tak, ponieważ moja siła woli jest silniejsza niż apetyt, co nie zawsze jest dobre.

Kiedy bawiłem się odchudzającą wersją diety Johna Berardiego „Massive Eating”, przez pierwsze dwa dni spadłem o 500 do 750 kalorii. Gdybym nie rejestrował kalorii, mógłbym tego nie zauważyć i mógłbym stracić mięśnie lub zahamować metabolizm. Trzeciego dnia trafiłem na cel. Warstwa zimowa odpadła, a mięśnie pozostały.

Zapobiegaj płaskowyżom

Rejestrowanie spożycia pokarmu uchroni Cię przed przedwczesnym stabilizacją. Uwaga wychudzeni faceci, którzy „nie mogą przybrać na wadze”: nigdy nie widziałem osoby, która nie mogłaby dodać co najmniej dwudziestu funtów solidnych mięśni przy odpowiedniej diecie i treningu. Tak, nawet te genetycznie przeklęte, długonogie typy z metabolizmami takimi jak piece mogą dodać dwadzieścia funtów wołowiny, jeśli pół-dupki zwracają uwagę na to, co robią. Problem w tym, że większość tych „twardych” nie je tyle, ile im się wydaje. Tylko rejestrując spożycie pokarmu, zobaczą swój błąd.

Oto kolejna rzecz. Istnieją trzy kategorie bywalców siłowni. Po pierwsze, jest facet, który jest duży i silny, ale jest też dość gruby. Po drugie, jest mały facet, który jest dość umięśniony, ale wciąż ledwie wytrzymuje 150 funtów. Jasne, ma mięśnie brzucha, ale wygląda jak dwunastoletnia dziewczyna w jego zwykłym ubraniu. Wreszcie jest facet, który ma to wszystko - rozmiar i kroje. Dam ci jedno przypuszczenie, co oddziela te trzy typy ludzi. Tak, osoba z kompletnym opakowaniem to zwykle ta, która prowadzi dziennik żywności lub jakiś rodzaj dziennika żywieniowego.

OK, wiesz „dlaczego”, przejdźmy teraz do „jak”.- Mówiąc słowami Iana Kinga, dość gadania. Zróbmy to!

Przewodnik po dziennikach żywności dla leniwego (lub zajętego) człowieka

Naszym celem jest uczynienie tego stosunkowo bezbolesnym i łatwym, a następnie przejście do chudego, wrednego głupka, który nawet nie potrzebuje śmierdzącego dziennika jedzenia. Można to oczywiście zrobić na wiele sposobów, ale moim zdaniem jest to najłatwiejsza metoda i sposób, w jaki to robię. No to ruszamy:

Krok 1: Połącz swoje s * # t!

Oto, czego potrzebujesz: dwie legalne podkładki, kalkulator, waga do żywności (tania plastikowa może kosztować zaledwie 10 USD w większości sklepów spożywczych) i miarka.

Krok 2: Określ swoje cele.

Teraz musisz zdecydować, jakie są Twoje cele. Tak, tak, zyskaj tony mięśni i stracisz tony tłuszczu w tym samym czasie. Tymczasem w prawdziwym świecie… . Posłuchaj, to nie jest realistyczne dla większości ludzi. Wybierz główny cel - utratę tłuszczu lub przyrost masy mięśniowej - i idź dalej.

Następnie wybierz dietę w oparciu o swój cel. W dziale poprzednich wydań T-mag jest ich kilkadziesiąt do wyboru.

Najważniejszą rzeczą, o której musisz zdecydować, jest to, ile kalorii dziennie będziesz spożywać. Można to zrobić na wiele sposobów, od łatwych (pomnożenie masy ciała przez określoną liczbę, na przykład 12) po dogłębne (patrz część I diety masowego odżywiania). Nie ma znaczenia, jakiej formuły użyjesz, ponieważ, szczerze mówiąc, w końcu to wszystko gówno i będziesz musiał dostosowywać i ponownie dostosowywać spożycie kalorii w miarę postępów. Więc po prostu wybierz formułę i idź z nią. Zważaj i badaj poziom tkanki tłuszczowej raz w tygodniu i dostosowuj go na podstawie swoich wyników lub ich braku. Zwykle robię swoje w każdą sobotę rano.

Brzmi staroświecko, ale stara zasada „funta tygodniowo” jest całkiem niezła. Prawdopodobnie będziesz w stanie stracić około funta tygodniowo bez utraty mięśni. Pamiętaj tylko, że diety niskowęglowodanowe powodują początkową utratę płynów, więc jeśli stracisz cztery funty w pierwszym tygodniu, nie panikuj. (Jeśli w drugim tygodniu zrzucisz cztery funty, musisz zwiększyć dzienne spożycie kalorii.) Ponadto osoby, które muszą dużo schudnąć, mogą bezpiecznie złamać zasadę „jednego funta tygodniowo”. Im jesteś grubszy, tym szybsza jest początkowa utrata tkanki tłuszczowej. Mimo to bądź ostrożny. Nie psuj metabolizmu, tracąc mięśnie wraz z tłuszczem.

Krok 3: Dodaj kalorie i makra, które otrzymujesz z obecnego schematu suplementacji.

Zbierz wszystkie suplementy, których będziesz używać podczas diety. Niektóre będą miały wartość kaloryczną, inne nie. Oto przykład z mojej własnej diety. Chociaż bawię się wieloma suplementami, jest kilka, których używam każdego dnia niezależnie od moich celów: Falmeout®, Brain Candy®, Biotest Surge®, Metabolic Drive® Protein i zwykle suplement błonnikowy, ponieważ muszę przyznać, że tego nie robię. jedz wystarczająco dużo owoców i warzyw.

Dodaj wszystko, czego używasz, obliczaj wszystkie makra i zapisz to na górze jednej ze swoich podkładek prawnych. Mój wygląda tak:

  • Kalorie / Węglowodany / Białko / Tłuszcz
  • Surge®: 350/43/24/8
  • Flameout® (4 kaps.): 52/0/0/6
  • Brain Candy®: 0/0/0/0
  • Białko Metabolic Drive®: 660/20/126/6
  • Błonnik (Metamucil): 20/5/0/0
  • Razem: 1082/68/150/20

Zużycie białka Metabolic Drive® różni się znacznie w zależności od moich celów dietetycznych, więc powyższe przedstawia tylko to, czego użyłem podczas ostatniej diety odchudzającej. Codziennie jadłem koktajl białkowy na śniadanie, a wieczorem przed snem jadłem dwie miarki Metabolic Drive® Protein. W fazie masowej poszłoby uzupełniające spożycie białka droga w górę.

Surge był używany tylko w dni treningowe (cztery dni w tygodniu), więc po prostu odjąłem te liczby od dni nietreningowych. Jeśli naprawdę obserwuję swoje węglowodany, porzucę Metamucil i zastąpię go zwykłym, niesmakowanym produktem z łuski psyllium. Pamiętaj też, że podczas tej diety używałem innych produktów (na przykład MD6), ale nie miały one żadnych kalorii ani nic, więc nie były rejestrowane.

Kiedy już to wszystko zrozumiesz, zaoszczędzisz sobie dużo czasu na resztę tygodnia, a nawet na czas trwania fazy diety. Po prostu umieść te liczby na górze swojego dziennego wykresu żywności i gotowe.

Krok 4: Zacznij rejestrować regularne przyjmowanie pokarmów.

Teraz czas na żmudną część. Zacznij czytać etykiety, mierzyć wielkości porcji i ważyć żywność, jeśli to konieczne. Kalkulator jest po to, aby to ułatwić.

Dla każdego posiłku oblicz liczby dla każdego rodzaju żywności i uzyskaj sumę posiłku. Śniadanie niskowęglowodanowe składające się z omletu z kurczaka może wyglądać tak:

  • Kalorie / Węglowodany / Białko / Tłuszcz
  • 3 jajka: 240/2/21/15
  • Ser beztłuszczowy: 30/2/5/0
  • Pierś z kurczaka: 130/2/27/3
  • Śniadanie o wyższej zawartości węglowodanów i niższej zawartości tłuszczu może składać się z płatków owsianych z dodatkiem połowy koktajlu proteinowego po ugotowaniu.
  • Owsianka: 150/27/5/3
  • Białko Metabolic Drive®: 110/4/21/1

Zauważysz, że używam posiłku Massive Eating łączącego pomysły, w których zasadniczo staram się nie mieszać dużej ilości tłuszczu i węglowodanów w tym samym posiłku i zawsze włączam białko. Powyższe posiłki dość ładnie wpisują się w wytyczne.

Zapisuj w ten sposób każdy posiłek i przekąskę. To jest uciążliwe, ale za chwilę będzie łatwiej, zaufaj mi. Możesz podsumować wszystko kilka razy w ciągu dnia, aby sprawdzić, czy osiągasz swoje cele.

Krok 5: Przenieś dobre rzeczy.

Po pierwszych kilku dniach zorientujesz się, co i ile należy zawrzeć w każdym posiłku. Gdy uzyskasz dobrą kombinację, którą lubisz, przenieś ten posiłek do drugiego notatnika. Na przykład, jeśli naprawdę podoba Ci się powyższy przepis na omlet z kurczaka, zapisz sumę posiłku (400 kcal, 6 g węglowodanów, 53 g białka, 18 g tłuszczu) w drugiej legalnej podkładce pod nagłówkiem „Omlet z kurczaka.”

Teraz następnym razem, gdy będziesz mieć taki, nie będzie odczytywania etykiet ani dodawania makr. Wszystko jest przygotowane dla Ciebie. Zrób to z każdym posiłkiem i potrząśnij przepisem, który lubisz. W nocy spróbuj czekolady Metabolic Drive® Protein zmieszanej z naturalnym masłem orzechowym i może odrobiną twarożku. Jeśli podoba ci się ta mikstura (tak przy okazji, moja ulubiona), nazwij ją „Bedtime Shake” i przenieś sumę do drugiego bloku.

Na przykład shake proteinowy z bananami i truskawkami? Następnie zważ owoce, oblicz kalorie i makra całego koktajlu i zapisz to na bloku numer dwa. Następnym razem, gdy zrobisz taki wstrząs, zajmie to 30 sekund zamiast czterech minut.

Uwaga: w przypadku owoców i niektórych mięs może zajść potrzeba zapoznania się z książką żywieniową, która zawiera wszystkie potrzebne liczby. Możesz je znaleźć w dowolnej księgarni, a może w Internecie.

Po kilku tygodniach będziesz mieć dziesiątki pomysłów na posiłek, z których wszystko zostanie wstępnie obliczone. Po zastosowaniu kilku różnych rodzajów diety zaplanujesz posiłki, które będą pasować do różnych celów. Jeśli chcesz, możesz je nawet wpisać i oznaczyć jako „Posiłki niskowęglowodanowe / wysokotłuszczowe”, „Posiłki wysokowęglowodanowe / niskotłuszczowe”, „Posiłki dietetyczne T-Dawg” itp. Niektórzy posunęli się nawet do laminowania ich i trzymania pod ręką w segregatorze. Niezły pomysł (chociaż nigdy nie byłem że analny.)

Krok 6: Uprość.

Po kilku tygodniach i kilku różnych dietach stajesz się ekspertem, jeśli chodzi o to, jak Twój organizm reaguje na manipulację kaloriami, tłuszcze, węglowodany itp. Prawdopodobnie nauczyłeś się, jak wrażliwy jesteś na węglowodany i jak dobrze możesz utlenić tłuszcze. Masz teraz całkiem niezłe wyobrażenie o tym, jakie kalorie przyjmujesz w celu utrzymania i ile lub jak mało możesz zjeść, aby przybrać lub schudnąć. Teraz czas na uproszczenie.

Pierwszą rzeczą, którą chcę, żebyś zrobił, jest zaprzestanie liczenia gramów tłuszczu. Jeśli nie utkniesz w latach 80-tych, wiesz, że tłuszcz niekoniecznie powoduje otyłość, a może nawet być dla ciebie dobry, zwłaszcza jeśli próbujesz nabrać mięśni. (Diety o bardzo niskiej zawartości tłuszczu mogą obniżyć poziom testosteronu.Tak długo, jak jesz prawie tyle samo co tydzień (a większość z nas to robi na diecie), zapomnij o gramach tłuszczu.

Osobiście staram się otrzymywać głównie „dobre” tłuszcze z oleju lnianego, Udo's Choice, oleju rybnego, naturalnego masła orzechowego itp., ale trochę tłuszczów nasyconych z wołowiny i jajek jest w porządku. Możesz zauważyć, że zjem całe jajka, ale używam sera beztłuszczowego. Wydaje się dziwne, ale właśnie w ten sposób kontroluję „złe” tłuszcze. Zasadniczo, jeśli chodzi o tłuszcz pochodzący z diety, nie przejmuję się szczegółami. Ty też nie powinieneś.

Następnym krokiem w procesie upraszczania jest zaprzestanie liczenia gramów białka. Tak, dobrze to przeczytałeś. Po pierwsze, upewnij się, że osiągasz lub przekraczasz cele dotyczące białka. Do diety potrzebujesz przynajmniej jednego grama białka na kilogram masy ciała (może trochę mniej, jeśli jesteś na diecie ketonowej), a do fazy masowej będziesz potrzebować od 1.5 do 2 gramów na funt.

Powiedzmy, że jesteś na diecie i ważysz 210. Będziesz potrzebować minimum 210 g białka dziennie. Jeśli przez ostatnie kilka tygodni zawsze osiągałeś ten poziom lub go przekraczałeś, to po co już go rejestrować? (Tylko nie zmieniaj radykalnie tego, co jesz każdego dnia.Na przykład, podczas mojego ostatniego cyklu Androsol moim celem było przyjmowanie 350 g białka każdego dnia. Pierwszego dnia nie udało mi się, ale przez resztę tygodnia przekroczyłem docelową liczbę. Dlatego w drugim tygodniu przestałem rejestrować spożycie białka.

Ponieważ jestem bardzo wrażliwa na węglowodany, zawsze rejestruję kalorie i węglowodany. Ale możesz również zastosować powyższe pomysły i stopniowo przestać je rejestrować. Po prostu użyj menu z bloku prawnego nr 2 i wszystko będzie dobrze.

Krok 7: Zmodyfikowany wolny dzień.

Mimo że ta metoda rejestrowania żywności staje się łatwa pod koniec, nadal jest to uciążliwe każdego dnia. Przełam monotonię jednym wolnym dniem lub darmowym posiłkiem tygodniowo.

Istnieją dwie przeciwstawne teorie dotyczące koncepcji dnia wolnego. Jedna strona mówi, żeby wyjść na całość i zaspokoić wszystkie zachcianki, które miałeś przez cały tydzień. Jeśli to oznacza pizzę i piwo, to świetnie, zjedz pizzę i piwo i upewnij się, że jest to bufet typu `` wszystko, co możesz ''. I tak nie ma sposobu, aby policzyć kalorie, więc po co się przejmować? Dzień wolny może być krokiem wstecz, ale reszta tygodnia to sześć kroków do przodu. Ponadto pozostaniesz przy zdrowych zmysłach i będziesz bardziej skłonny trzymać się swojego planu przez resztę tygodnia.

Druga strona argumentacji, z wieloma pomysłami pochodzącymi od Billa Robertsa, mówi, że powinieneś również zwrócić uwagę na swój tygodniowo spożycie kalorii. Wyciąganie się przez cały dzień w sobotę i przyjmowanie 12000 kalorii może zniweczyć wszystkie 2300 dni kalorii, które miałeś w ciągu tygodnia, a tym samym po królewsku zepsuć twoją dietę. Jasne, jedz trochę więcej jeden lub dwa dni w tygodniu, ale zachowaj kontrolę i zdrowo się odżywiaj.

Kto ma rację? Myślę, że to zależy od osoby. Niektórym może uciec weekendowa rzymska uczta, podczas gdy innym lepiej jest zjeść zmodyfikowany darmowy posiłek. Kiedy staram się jak najszybciej (i jak najbezpieczniej) zrzucić tłuszcz, wybieram to drugie. Jasne, pójdę do fajnej restauracji i zjem dobry posiłek, ale zrezygnuję z deseru i zjem sałatkę zamiast smażonych przystawek czy chleba. Jeśli zdecyduję się nagrodzić siebie „Phish Food” Ben & Jerry's, kupię jeden z tych małych pojemników, ponieważ wiem, że jeśli kupię galon, zjem galon!

Po prostu eksperymentuj z cotygodniowym bezpłatnym dniem lub darmowym posiłkiem i zobacz, co jest dla Ciebie najlepsze.

Krok 8: Przejście do instynktownego jedzenia.

Nie podobają mi się słowa „instynktowne jedzenie”. W końcu, kiedy to piszę, instynkt podpowiada mi, że może mi brakować kluczowego składnika odżywczego w mojej diecie, a tylko Sposobem na uzyskanie tego bardzo ważnego składnika odżywczego jest spożywanie dużych ilości chimichangas, tego wspaniałego przysmaku teksańsko-meksykańskiego. (Podpowiedź: Tex-Mex oznacza, że ​​bierzesz zwykłe meksykańskie jedzenie i smażymy je na głębokim oleju. Yee haw!Coś mi mówi, że moje instynkty mogą mnie okłamywać.

Odżywianie instynktowne nadal wymaga samokontroli, ale kiedy już długo trzymasz dziennik jedzenia, zaczynasz rozwijać poczucie kontroli. Obecnie przez mniej więcej połowę czasu nadal korzystam z dziennika żywieniowego, zwłaszcza gdy próbuję nowej diety. Przez resztę czasu jem to, czego potrzebuję na tym etapie planu. Jeśli lustro i waga mówią mi, że jestem na dobrej drodze, nie pocę kłody jedzenia.

Jeśli moje postępy słabną lub nic się nie dzieje, wyjmuję podpórki prawne i idę do pracy. To samo dzieje się, jeśli złapię się poślizgu. Uwielbiam dobrą dietę zwiększającą masę, ale szczerze mówiąc, mogę przesadzić, jeśli nie będę się pilnował. Rejestrowanie spożycia posiłków przez kilka dni pozwala mi iść na właściwe tory.

Wniosek

Około pięciu lat zajęło mi wysłuchanie tego, co słyszałem, odkąd zacząłem trening siłowy. Pierwsze pięć lat, w których trenujesz, powinno być najbardziej produktywne ze względu na legendarne „korzyści dla początkujących” oraz fakt, że zaczynasz bardzo daleko od jakichkolwiek ograniczeń genetycznych.

Zabawne jest to, że osiągnąłem najlepsze wyniki w ciągu ostatnich pięciu lat treningu, co akurat zbiega się z tym, jak długo prowadziłem dziennik żywności. Te korzyści wynikały ze świadomych decyzji treningowych, lepszych suplementów i, co najważniejsze, akceptacji faktu, że jedzenie jest najlepszym narzędziem anabolicznym. Prowadzenie dziennika żywieniowego jest kluczem do jego stosowania.


Jeszcze bez komentarzy