Soja to wciąż złe białko

3638
Michael Shaw
Soja to wciąż złe białko

Po raz pierwszy opublikowaliśmy artykuł o tym, jak białko sojowe jest estrogenne, może obniżać liczbę testosteronu, a nawet zabijać komórki jąder w styczniu 2000 r. Następnie opublikowaliśmy nowe badania w tej sprawie w lutym 2001 roku. Ale ty coś wiesz? Krajowe media nadal nie poruszyły tej historii. Możesz wybrać dział „Jedzenie” praktycznie każdej lokalnej gazety i zobaczyć pochlebne recenzje zdrowych właściwości białka sojowego, wraz z pysznymi przepisami obniżającymi poziom testosteronu.

Podobnie inne magazyny o podnoszeniu ciężarów i kulturystyce wciąż wychwalają jego zalety, a tydzień nie minął, żeby nie otrzymaliśmy listu od jakiegoś wściekłego fana soi, który w końcu kwestionuje nasze pochodzenie.

Biorąc to wszystko pod uwagę, uważamy, że temat zasługuje na wielokrotne odwiedzanie, dopóki każdy mężczyzna, kobieta i dziecko nie poznają prawdy. Stąd ten nowy artykuł o soi. Aha, i koniecznie przeczytaj list następujący po artykule. Został napisany przez dwóch ekspertów ds. Soi z Food and Drug Administration, którzy próbowali powstrzymać zatwierdzenie soi przez FDA.

Dużo się dziś mówi o soi. Włącz wiadomości i jej soję, przeczytaj książkę dietetyczną, a znajdziesz soję, idź do lokalnej siłowni, a osobisty trener poleci soję. Co takiego jest w soi, która urzekła ten naród? Cóż, na początek ma wiele korzyści zdrowotnych popartych dobrą nauką, jest niedrogi, ma dobre osiągnięcia w Azji, a rząd zezwolił na stemplowanie pieczęci zatwierdzenia na produktach spożywczych, które zawierają 6.25 gramów białka sojowego.

Wygląda na to, że soja jest produktem, którego nie można przegapić, ale tak jest? W tym artykule odkryjemy ciemną stronę rzekomo niewinnej soi i pokażemy, dlaczego możesz nie zdecydować się na włączenie jej do swojej zdrowej diety.

Wiele artykułów nawoływało do korzyści płynących z soi, ale jak mówi przysłowie „jeśli brzmi zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, prawdopodobnie jest” pasuje do soi lepiej niż cokolwiek innego, co możesz sobie wyobrazić.

Nauka wykazała, że ​​soja, co ważniejsze, jej składniki fitoestrogenowe, a mianowicie genisteina, ma zdolność przyłączania się do miejsc receptora estrogenu i poprzez transkrypcję, działa jak hormony żeńskie, takie jak estradiol. W niektórych przypadkach może to przynieść korzyści, więc nie jest dziwne, że soja otrzyma zasłużoną uwagę. Problem z tą uwagą polega na tym, że osoby, które nie potrzebują soi, a nawet niektóre, dla których soja może być niebezpieczna, zaczęły ją stosować. Jednak nauka zaczyna teraz dostrzegać, co może zrobić to „łagodne” białko.

Ten przegląd obejmie negatywny wpływ, jaki białko sojowe może mieć na rozwój płodu zarówno mężczyzn, jak i kobiet, równowagę hormonalną u mężczyzn w wieku przedwczesnym i dojrzałym oraz wysiłki osób trenujących z siłą, które próbują zwiększyć beztłuszczową masę mięśniową. Badania obejmą gatunki ludzkie i inne niż ludzkie, zarówno niedojrzałe, jak i dojrzałe. W tym artykule będą się znajdować odniesienia tylko do streszczeń i pełnometrażowych artykułów z czasopism recenzowanych.

Literatura

Zarówno streszczenia, jak i czasopisma zostały znalezione w bazie danych PubMed oraz w lokalnej bibliotece uniwersyteckiej. Ograniczenia zostały określone dla wyszukiwań, takich jak „tylko człowiek”, „mężczyzna”, „kobieta”, „tylko abstrakcja” i inne. Do słów kluczowych należały „soja”, „białko sojowe”, „genisteina”, a także „produkcja testosteronu”, „wpływ na testosteron” i inne. Wreszcie, nie uwzględniono badań ani argumentów przemawiających za soją, ponieważ napisano niezliczone artykuły na temat jej pozytywnych skutków.

Wyniki

Największym zmartwieniem naukowców związanym z soją jest jej wpływ na rozwój płciowy niemowląt spożywających mleko modyfikowane sojowe. Dane są zaskakujące, ale większość obaw pozostała bez echa.

Jedno z badań wykazało, że gdy niemowlęta karmione są sugerowanymi przez producenta ilościami mieszanki sojowej, niemowlęta spożywają dzienną dawkę około 3 mg wszystkich izoflawonów (tj.mi. genisteina i daidzeina) na kg masy ciała, który utrzymuje się na dość stałym poziomie między 0 a 4 miesiącem życia.(3) Uzupełnienie diety 4-miesięcznych niemowląt jedną dzienną porcją płatków zbożowych na bazie soi może zwiększyć ich spożycie izoflawonów o ponad 25%, w zależności od wybranej marki.

Ten wskaźnik spożycia izoflawonów jest znacznie większy niż wykazano, że zmienia hormony rozrodcze u dorosłych ludzi. Dostępne dowody sugerują, że niemowlęta mogą trawić i wchłaniać fitoestrogeny w postaci aktywnej, a noworodki są na ogół bardziej niż dorośli podatne na zaburzenia środowiska steroidowego.

W innym badaniu oceniano wpływ podawania noworodkom genisteiny w ilości 4 mg na kg dziennie od 2. do 18. dnia życia.(1) Podanie genisteiny znacząco opóźniło większość pomiarów spermatogenezy dojrzewania płciowego. Poziomy FSH w osoczu w grupach leczonych zmieniały się równolegle ze zmianami spermatogennymi (zmniejszone, gdy spermatogeneza dojrzewania płciowego była opóźniona, zwiększona, gdy spermatoeneza pokwitania była zaawansowana).

Do 25. dnia zmiany poziomu FSH w dużej mierze się utrzymały. W wieku dorosłym zwierzęta, które były karmione dietą bez soi w okresie niemowlęcym i później, miały znacznie większe jądra niż zwierzęta kontrolne karmione dietą zawierającą soję. Spośród zwierząt, które były leczone genisteiną u noworodków, mniejszość nie kojarzyła się lub była bezpłodna.

Kończąc ten artykuł, autorzy stwierdzili, że „obecność lub brak soi lub genisteiny w diecie ma znaczący krótkoterminowy (spermatogeneza pokwitaniowa) i długoterminowy (masa ciała, rozmiar jąder, poziom FSH i prawdopodobnie kojarzenie) na samce.”

Brzydota trwa nadal. Rozwijający się płód jest wyjątkowo wrażliwy na zaburzenia spowodowane estrogennymi substancjami chemicznymi. Klasycznym przykładem jest rakotwórczy wpływ ekspozycji prenatalnej na dietylostilbestrol (DES). Potencjał rakotwórczy genisteiny, naturalnie występującego estrogenu roślinnego w soi, wykazano u myszy leczonych noworodkami. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie, Badania nad rakiem, częstość występowania gruczolakoraka macicy u 18-miesięcznych myszy wynosiła 35% dla genisteiny i 31% dla DES (dietylostilbestrol).(6)

Dane te sugerują, że genisteina jest rakotwórcza, jeśli narażenie występuje w krytycznych okresach różnicowania. Autor ostrzegł: „W związku z tym należy dokładnie zbadać stosowanie preparatów sojowych dla niemowląt bez konieczności medycznej oraz wprowadzanie do obrotu produktów sojowych zaprojektowanych z myślą o dzieciach.”

Wreszcie, jeśli chodzi o soję i jej wpływ na niemowlęta, wykazano niedoczynność tarczycy u niemowląt otrzymujących mieszankę sojową.(2)

Kolejnym poważnym problemem jest estrogenne i antyandrogenne działanie genisteiny na dorosłe samce i ludzi. Efekt ten został wyraźnie wykazany w badaniu na drogach rozrodczych dorosłych mężczyzn.(8) U zdrowych dorosłych samców myszy genisteina (2.5 mg na kg masy ciała dziennie tylko przez 9 dni) zmniejszone stężenie testosteronu w jądrach i surowicy oraz zawartość LH w przysadce. Wyniki te sugerują, że genisteina - w dawkach porównywalnych do tych, które występowałyby w diecie na bazie soi - wywoływała typowe efekty estrogenowe.

Drugie badanie wykazało, że poziomy testosteronu i androstendionu w osoczu były znacznie niższe u zwierząt karmionych dietą bogatą w fitoestrogeny w porównaniu ze zwierzętami karmionymi dietą bez fitoestrogenów.(9) Wyniki te wskazują, że spożywanie fitoestrogenów w diecie przez stosunkowo krótki okres może znacząco zmienić poziomy hormonów androgenów w osoczu.

W badaniu japońskich mężczyzn całkowite i wolne stężenie testosteronu było odwrotnie skorelowane ze spożyciem produktów sojowych. (5)

Dowody trwają. U szczurów karmionych dietą, w której kazeinę zastąpiono izolatem / izoflawonami białka sojowego, zarówno poziom testosteronu w surowicy, jak i masa jąder były znacznie zmniejszone.(7)

Wreszcie, w badaniu, które może silniej korelować ze sportowcami trenującymi siłowo, diety zawierające gorsze białko (soja) mogą nasilać rozpad białek w mięśniach szkieletowych.(4) Świnie karmiono dietą opartą na izolacie białka sojowego lub kazeinie przez 15 tygodni. Wykazano przejściowy wzrost poziomu kortyzolu w fazie poposiłkowej tylko w grupie soi. Autorzy tego badania podsumowali: „Dane te sugerują, że gorsza jakość białka sojowego w diecie indukuje hormonalną regulację w górę rozpadu białek mięśniowych w celu rekrutacji aminokwasów krążących w stanie po wchłonięciu.”

Innymi słowy, spożycie soi powoduje, że organizm rozkłada białka mięśniowe, aby uzyskać potrzebne aminokwasy.

Wnioski

W tej chwili zaleca się, aby:

  1. Niemowlętom nie podaje się mleka modyfikowanego na bazie soi, dopóki nie zostaną przeprowadzone dalsze badania dotyczące bezpieczeństwa rozwoju seksualnego noworodków i jego wpływu na zahamowanie czynności tarczycy.
  2. Mężczyźni nie używają produktów sojowych, dopóki nie zostaną przeprowadzone dalsze badania nad ich wpływem na testosteron i funkcję jąder.
  3. Osoby trenujące siłowo, które mają nadzieję na zwiększony przerost mięśni, nie używają białka sojowego, dopóki nie zostaną przeprowadzone dalsze badania nad skutkami obniżonego testosteronu, zwiększonego poziomu kortyzolu i rozpadu białek mięśniowych.

Naukowcy protestują przeciwko aprobacie soi w nietypowym liście

List naukowców

ZAKŁAD ZDROWIA I SŁUŻB LUDZKICH Służba zdrowia Publiczna Administracja Żywności i Leków Narodowe Centrum Badań Toksykologicznych Jefferson, Ark. 72079-9502 Daniel M. Sheehan, Ph.re. Dyrektor, Oddział Programu Podstawowego Estrogenu w Toksykologii Genetycznej i Rozrodu i Daniel R. Doerge.re. Division of Biochemical Toxicology 18 lutego 1999 Oddział Zarządzania Dokumentami (HFA-305) Food and Drug Administration Rockville, MD 20852

Do tych których może to dotyczyć,

Piszemy w odniesieniu do Docket # 98P-0683; „Etykietowanie żywności: oświadczenia zdrowotne; Białko sojowe a choroba wieńcowa serca.„Sprzeciwiamy się temu oświadczeniu zdrowotnemu, ponieważ istnieje wiele dowodów na to, że niektóre izoflawony występujące w soi, w tym genisteina i equol, będące produktem metabolizującym daidzen, wykazują toksyczność w tkankach wrażliwych na estrogen i w tarczycy. Dotyczy to wielu gatunków, w tym ludzi.

Ponadto niekorzystne skutki u ludzi występują w kilku tkankach i najwyraźniej przez kilka różnych mechanizmów. Genisteina jest wyraźnie estrogenna; posiada chemiczne cechy strukturalne niezbędne do działania estrogennego (; Sheehan i Medlock, 1995; Tong, et al, 1997; Miksicek, 1998) i indukuje odpowiedzi estrogenowe u rozwijających się i dorosłych zwierząt oraz u dorosłych ludzi.

U gryzoni equol jest estrogenny i działa jako estrogenny zaburzający gospodarkę hormonalną podczas rozwoju (Medlock i wsp., 1995a, b). Faber i Hughes (1993) wykazali zmiany w regulacji LH po tym rozwojowym leczeniu genisteiną. Tak więc podczas ciąży u ludzi izoflawony jako takie mogą być czynnikiem ryzyka nieprawidłowego rozwoju mózgu i dróg rodnych.

Ponadto ciężarne małpy rezus karmione genisteiną miały poziomy estradiolu w surowicy o 50-100 procent wyższe niż kontrolne w trzech różnych obszarach krążenia matki (Harrison i wsp., 1998). Biorąc pod uwagę, że małpa rezus jest najlepszym modelem doświadczalnym dla ludzi, a własne estrogeny kobiety są bardzo istotnym czynnikiem ryzyka raka piersi, nierozsądne jest zatwierdzanie oświadczenia zdrowotnego do czasu przeprowadzenia pełnych badań bezpieczeństwa białka sojowego.

Równie poważnym problemem jest odkrycie, że płody małp karmionych genisteiną miały o 70% wyższy poziom estradiolu w surowicy niż w grupie kontrolnej (Harrison i wsp., 1998). Rozwój jest uznawany za najbardziej wrażliwy etap życia na toksyczność estrogenów ze względu na niepodważalne dowody na bardzo szeroką gamę szczerych wad rozwojowych i poważnych deficytów funkcjonalnych u zwierząt doświadczalnych i ludzi.

W populacji ludzkiej ekspozycja na DES jest głównym przykładem niekorzystnego wpływu estrogenów podczas rozwoju. Około 50 procent potomstwa płci żeńskiej i mniejszy odsetek potomstwa płci męskiej wykazywało jedną lub więcej wad rozwojowych układu rozrodczego, a także mniejszą częstość występowania (około 1 na tysiąc) nowotworów złośliwych.

U dorosłych genisteina może być czynnikiem ryzyka wielu chorób związanych z estrogenami. Nawet bez dowodów na podwyższone poziomy estradiolu w surowicy płodów rezusów, siła działania i różnice w dawkach pomiędzy DES i izoflawonami sojowymi nie dają żadnej gwarancji, że izoflawony białka sojowego jako takie nie będą miały negatywnych skutków.

Po pierwsze, obliczenia oparte na literaturze pokazują, że dawki izoflawonów białka sojowego stosowane w badaniach klinicznych, które wykazały działanie estrogenne, były tak silne, jak niskie, ale aktywne dawki DES u małp Rhesus (Sheehan, dane niepublikowane). Po drugie, niedawno wykazaliśmy, że estradiol nie wykazuje progu w niezwykle dużym eksperymencie dawka-odpowiedź (Sheehan i in., 1999), a następnie znaleźliśmy 31 krzywych dawka-odpowiedź dla chemikaliów naśladujących hormony, które również nie wykazują progu (Sheehan, 1998a).

Nasze wnioski są takie, że żadna dawka nie jest pozbawiona ryzyka; zakres ryzyka jest po prostu funkcją dawki. Te dwie cechy potwierdzają i rozszerzają wniosek, że zezwolenie na oświadczenia zdrowotne dotyczące izolatu białka sojowego jest niewłaściwe. Ponadto izoflawony są inhibitorami peroksydazy tarczycowej, która wytwarza T3 i T4. Można oczekiwać, że zahamowanie wywoła nieprawidłowości tarczycy, w tym wole i autoimmunologiczne zapalenie tarczycy. Istnieje wiele danych dotyczących zwierząt, które wskazują na goitrogenne, a nawet rakotwórcze działanie produktów sojowych (por., Kimura i in., 1976). Ponadto istnieją istotne doniesienia o skutkach goitrogennych spowodowanych spożyciem soi u niemowląt (por., Van Wyk i in., 1959; Hydovitz, 1960; Shepard i in., 1960; Pinchers i in., 1965; Chorazy i in., 1995) i dorośli (McCarrison, 1933; Ishizuki, et al., 1991).

Niedawno zidentyfikowaliśmy genisteinę i daidzeinę jako goitrogenne izoflawonoidowe składniki soi i zdefiniowaliśmy mechanizmy hamowania peroksydazy tarczycy (TPO) - katalizowanej syntezy hormonu tarczycy in vitro (Divi et al., 1997; Divi i in., 1996). Obserwowana samobójcza inaktywacja TPO przez izoflawony, poprzez wiązanie kowalencyjne z TPO, zwiększa możliwość tworzenia neoantygenów oraz ponieważ anty-TPO jest głównym autoprzeciwciałem obecnym w autoimmunologicznej chorobie tarczycy. Ten hipotetyczny mechanizm jest zgodny z doniesieniami Fort i wsp. (1986, 1990) o podwojeniu ryzyka autoimmunologicznego zapalenia tarczycy u dzieci, które jako niemowlęta otrzymywały preparaty sojowe w porównaniu z niemowlętami otrzymującymi inne formy mleka.

Poziomy izoflawonów w surowicy niemowląt otrzymujących mieszankę sojową są około pięć razy wyższe niż u kobiet otrzymujących suplementy sojowe, które wykazują zaburzenia cyklu miesiączkowego, w tym podwyższony poziom estradiolu w fazie folikularnej (Setchell i wsp., 1997). Zakładając ryzyko zależne od dawki, nierozsądne jest twierdzenie, że wyniki badań niemowląt są nieistotne dla dorosłych, którzy mogą spożywać mniejsze ilości izoflawonów.

Ponadto, chociaż istnieje jednoznaczny biologiczny wpływ na długość cyklu miesiączkowego (Cassidy i wsp., 1994), nie jest jasne, czy wpływ soi jest korzystny czy niekorzystny. Ponadto musimy obawiać się przenikania izoflawonów przez łożysko, ponieważ przypadek DES pokazał nam, że estrogeny mogą przenikać przez łożysko. Żadnych takich badań nie przeprowadzono z genisteiną u ludzi lub naczelnych. Ponieważ wszystkie estrogeny, które zostały dokładnie zbadane w populacjach ludzkich, są mieczami obosiecznymi u ludzi (Sheehan i Medlock, 1995; Sheehan, 1997), z korzystnymi i szkodliwymi skutkami wynikającymi z podawania tego samego estrogenu, jest prawdopodobne, że tę samą cechę mają izoflawony. Dane dotyczące zwierząt są również zgodne z niekorzystnymi skutkami u ludzi.

Wreszcie, wstępne dane, takie jak solidne (7000 mężczyzn) długoterminowe (ponad 30 lat), prospektywne badanie epidemiologiczne na Hawajach wykazały, że częstość występowania choroby Alzheimera u Hawajskich mężczyzn była podobna do częstości występowania choroby Alzheimera wśród Amerykanów pochodzenia europejskiego i Japończyków (White i in., 1996a). Dla kontrastu, częstość występowania demencji naczyniowej jest podobna na Hawajach iw Japonii i oba są wyższe niż u Amerykanów pochodzenia europejskiego.

Sugeruje to, że wspólne pochodzenie lub czynniki środowiskowe w Japonii i na Hawajach są odpowiedzialne za częstsze występowanie demencji naczyniowej w tych lokalizacjach. Następnie ta sama grupa wykazywała istotne ryzyko zależne od dawki (do 2.4-krotnie) w przypadku rozwoju demencji naczyniowej i atrofii mózgu w wyniku spożycia tofu, produktu sojowego bogatego w izoflawony (White, et al, 1996b).

To odkrycie jest zgodne z przyczynami środowiskowymi sugerowanymi na podstawie wcześniejszej analizy i dostarcza dowodów na to, że fitoestrogeny sojowe (tofu) powodują demencję naczyniową. Biorąc pod uwagę, że estrogeny są ważne dla utrzymania funkcji mózgu u kobiet; że męski mózg zawiera aromatazę, enzym, który przekształca testosteron w estradiol; i że izoflawony hamują tę aktywność enzymatyczną (Irvine, 1998), istnieje mechanistyczna podstawa dla odkryć u ludzi. Biorąc pod uwagę ogromną trudność w rozpoznaniu związku między narażeniem a niekorzystnymi skutkami długotrwałego utajenia w populacji ludzkiej (Sheehan, 1998b) oraz potencjalne mechanistyczne wyjaśnienie wyników epidemiologicznych, jest to ważne badanie.

Jest to jedno z bardziej solidnych, dobrze zaprojektowanych, ogólnie dostępnych, prospektywnych badań epidemiologicznych. Rzadko mamy taką moc w badaniach na ludziach, a także potencjalny mechanizm, stąd wyniki należy interpretować w tym kontekście. Czy doświadczenia azjatyckie dają nam pewność, że izoflawony są bezpieczne? Przegląd kilku przykładów prowadzi do wniosku: - „Biorąc pod uwagę podobieństwa z lekami ziołowymi w odniesieniu do postaw, monitorowania niedoborów i ogólną trudność w wykrywaniu toksyczności z długimi opóźnieniami, nie jestem przekonany, że długa historia oczywistego bezpiecznego stosowania soi produkty mogą dać pewność, że są rzeczywiście pozbawione ryzyka.”(Sheehan, 1998b).

Należy również zaznaczyć, że roszczenie na str. 62978, że żywność zawierająca białko sojowe to GRAS, stoi w sprzeczności z niedawnym powrotem przez CFSAN do Archer Daniels Midland petycji o przyznanie statusu GRAS dla białka sojowego z powodu braków w zgłaszaniu skutków ubocznych w petycji. Tym samym status GRAS nie został przyznany. Linda Kahl może udzielić Ci szczegółowych informacji. Wydawałoby się właściwe, aby FDA mówiła jednym głosem na temat izolatu białka sojowego. Podsumowując, przedstawione tutaj odkrycia są samowystarczalne i pokazują, że genisteina i inne izoflawony mogą mieć niekorzystny wpływ na różne gatunki, w tym ludzi. Badania na zwierzętach stanowią pierwszą linię w ocenie toksyczności, ponieważ przewidują z dużą dokładnością niekorzystne skutki u ludzi.

W przypadku izoflawonów mamy dodatkowo dowody na dwa rodzaje niekorzystnych skutków u ludzi, pomimo bardzo niewielu badań, które dotyczyły tego tematu. Chociaż izoflawony mogą mieć korzystne działanie w pewnym wieku lub w pewnych okolicznościach, nie można założyć, że jest to prawdą w każdym wieku. Izoflawony są podobne do innych estrogenów, ponieważ są mieczami obosiecznymi, przynoszącymi zarówno korzyści, jak i ryzyko (Sheehan i Medlock, 1995; Sheehan, 1997).

Oznakowanie zdrowotne izolatu białka sojowego dla żywności należy wziąć pod uwagę, podobnie jak dodanie do żywności jakiegokolwiek estrogenu lub goitrogenu, co jest złym pomysłem. Leki estrogenowe i goitrogenne są regulowane przez FDA i są przyjmowane pod opieką lekarza. Pacjenci są informowani o zagrożeniach i są monitorowani przez swoich lekarzy pod kątem oznak toksyczności. Nie ma podobnych zabezpieczeń dla żywności, więc społeczeństwo będzie narażone na potencjalne ryzyko związane z izoflawonami sojowymi w izolacie białka sojowego bez odpowiedniego ostrzeżenia i informacji.

Wreszcie NCTR prowadzi obecnie długoterminowe, wielopokoleniowe badanie genisteiny podawanej szczurom w paszy. Analiza badań określających zakres dawek jest obecnie prawie ukończona. Ponieważ wstępne dane, które nadal są poufne, mogą mieć znaczenie dla Twojej decyzji, proponuję skontaktować się z dr. Barry Delclos pod adres podany na papierze firmowym lub wyślij mu e-mail.

Z poważaniem,

Daniel M. Sheehan

Daniel R. Doerge

Bibliografia

  1. Atanassova N (2000). Porównawcze skutki narażenia noworodków samców szczurów na silne i słabe (środowiskowe) estrogeny na spermatogenezę w okresie dojrzewania oraz związek z rozmiarem jądra dorosłego i płodnością: dowody na stymulujące działanie niskiego poziomu estrogenów. Endocrinology Vol. 141, nie. 10 3898-3907
  2. Chorazy PA (1995). Trwała niedoczynność tarczycy u niemowlęcia otrzymującego mieszankę sojową: opis przypadku i przegląd literatury. Pediatria Lipiec: 96 (1 Pt 1): 148-50
  3. Irvine CHG (1998). Fitoestrogeny w żywności dla niemowląt na bazie soi: stężenia, dzienne spożycie i możliwe skutki biologiczne. Proc Soc Exp Biol Med1998 Mar; 217 (3): 247-53)
  4. Lohrke B (2001). Aktywacja rozpadu białek mięśni szkieletowych po spożyciu białka sojowego u świń. Br J Nutr 2001 kwiecień; 85 (4): 447-57
  5. Nagata C (2000). Odwrotna zależność między spożyciem produktów sojowych a stężeniami androgenów i estrogenów w surowicy u Japończyków. Rak Nutr; 36 (1): 14-8
  6. Newbold RR (2001). Gruczolakorak macicy u myszy leczonych noworodkowo genisteiną. Cancer Research 61, 4325-4328
  7. Pollard M (2000). Zapobieganie samoistnemu rakowi gruczołu krokowego u szczurów Lobund-Wistar poprzez dietę z izolatem białka sojowego / izoflawonem. Prostata 2000 1 października; 45 (2): 101-5
  8. Strauss L (1998). Genisteina wywiera działanie podobne do estrogenów w układzie rozrodczym samców myszy. Mol Celi Endocrinol, wrzesień 25; 144 (1–2): 83–93
  9. Weber KS (2001). Fitoestrogeny sojowe w diecie zmniejszają poziom testosteronu i masę prostaty bez zmiany LH, 5alfa-reduktazy prostaty lub steroidogennego steroidogennego peptydu regulatorowego u dorosłych samców szczurów Sprague-Dawley. J Endocrinol Sep; 170 (3): 591–9

Jeszcze bez komentarzy