Iron Evolution - Faza 3

4088
Yurka Myrka
Iron Evolution - Faza 3

W ostatniej części tej serii nakreśliłem mój krótki wypad do konkurencyjnej kulturystyki. W tym artykule opiszę mój powrót do trójboju siłowego i jak to prawie doprowadziło mnie do wcześniejszej emerytury.

Odszedłem z kulturystyki rozczarowany całą sceną rywalizacji. Dla mnie to był ostateczny zawód. Niszczysz tyłek przez 16 tygodni, nie masz życia towarzyskiego i przestrzegasz diety, która doprowadzałaby normalną osobę do szaleństwa i po co? 60-sekundowy taniec w bieliźnie przed pokojem pełnym oddychających ustami kolesi? Nie, dziękuję.

Ale uwielbiałem ten trening. Było fajnie, była różnorodność i osiągnąłem świetne wyniki. W Hard Body rosłem jak marihuana we wszystkich obszarach, na których celowałem. Miałem teraz quady, szeroki tył, przyzwoite mięśnie klatki piersiowej i duży zestaw broni. Skala potwierdzała to, co widziałem. Ważyłem 265 funtów, całe 20 funtów cięższe niż wtedy, gdy zaczynałem kulturystykę. Misja zakończona.

Jednym z powodów, dla których tak bardzo chciałem wrócić do trójboju, było to, że stawałem się naprawdę silny. Zabijałem swoje treningi kulturystyczne i zostawiałem moich partnerów treningowych w kurzu, wyciskając 405 na 10 i 315 za 32; 700 w kucki dla 8 i 405 dla zestawów po 20. Mogłem ciągnąć 600 za 12 bez potu.

Pamiętam, jak wyciągałem stare wykresy konwersji rep i byłem podekscytowany. Gdybym mógł ustawić 405 na 10, to z biegiem byłbym w stanie maksymalnie na 540 lub 550, nie ma problemu. Mógłbym wyrządzić poważne szkody. (Chłopcze, miałem rację.)

Znalazłem spotkanie za około trzy miesiące i korzystając z wykresów konwersji, skonfigurowałem 12-tygodniowy program progresywnego przeciążania.

To była katastrofa. Zacząłem tęsknić za wszystkim prawie od pierwszego dnia, a każdy przedstawiciel był młynkiem. Trening wymagał dwóch serii po pięć i ledwie wypatroszyłem pierwszą serię, a następnie dałem wszystko, co miałem, aby wykonać 3-4 powtórzenia w drugiej serii. Potem byłbym wkurzony, że spóźniłem się na serię, odpoczywałem dłużej, byłem super podciągnięty i wypychałem kolejną serię 3-4 powtórzeń.

Mógłbym się dostosować, aby oszczędzić sobie drogi, ale zamiast tego pozostałem kursem, wmawiając sobie, że zgodnie z tabelą konwersji powinienem być silniejszy. Byłem też większy, więc ja miał być silniejszym; wszystko, co musiałem zrobić, to kulka w górę! Wielki błąd.

Wszedłem na mityng o wadze 275 i w sumie 200 funtów mniej niż moja poprzednia waga 242. Moja ławka otworzyła się przy 425 i zostałem zszyty 455.

Byłem znacznie większy, ale słabszy.

Nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Pomyślałem, że to musiały być nerwy, więc odciążyłem i powtórzyłem cały proces. Ten sam wynik.

Sfrustrowany i zdezorientowany zacząłem po prostu robić spotkania, spodziewając się, że w końcu uzyskam inny wynik. Jaka jest znowu definicja szaleństwa? Ktoś powinien był mnie po prostu zaangażować, ponieważ zaoszczędziłoby mi to wiele zmęczenia.

Wtedy zacząłem być ranny. Nie ranny; kontuzja rozpoczęła się na początku pierwszego cyklu i nigdy nie ustąpiła. Teraz zaczynałam ból. Jest to gorsze, ponieważ gdy jesteś kontuzjowany, możesz rozwiązać problem, ale gdy zranisz się, musisz znaleźć sposób na pracę na około to. Wkrótce moje plecy były katastrofą, moje ramiona zostały postrzelone i nie mogłem ciągnąć za gówno. Coś musiało się zmienić.

Odkąd byłem na uniwersytecie, wyciągnąłem wszystkie czasopisma związane z siłą i biomechaniką, jakie mogłem znaleźć: czasopisma NSCA, Soviet Sports Review i około stu innych. Byłem odpowiedzialny za wycinkę całego lasu deszczowego ze wszystkimi fotokopiami, które zrobiłem. Byłem jak gąbka.

Natknąłem się na imiona i wyrażenia, których nigdy wcześniej nie słyszałem, jak Spassov i dynamiczny wysiłek, i zacząłem bawić się plyometrią, nawet dołączając do siłowni bokserskiej, aby móc robić pompki plyo, aby pracować nad eksplozją z klatki piersiowej.

Zacząłem robić każdy - i mam na myśli każdy - nowy program, na który się natknąłem, bez względu na to, jak szalony był. Przykładem może być poniższy program bułgarski.

Przykładowy program bułgarski

Tydzień 1 Tydzień 2
70% x 3
80% x 3
90% x 1
80% x 3 zestawy 3
70% x 10
70% x 3
80% x 3
90% x 2
100% x 1 na 3 zestawy
90% x 2 za 3 zestawy
80% x 5 za 3 zestawy
Tydzień 3 Tydzień 4
70% x 3
80% x 3
90% x 2
100% x 1 na 3 zestawy
90% x 2 za 3 zestawy
95% x 1
100% x 1 na 2 zestawy
85% x 3 za 2 zestawy
90% x 1
95% x 1
100% x 1 na 2 zestawy
70% x 2
80% x 1
85% x 1
80% x 2
70% x 2 za 3 zestawy

Powtarzałbym te cztery tygodnie trzy razy, w sumie przez 12 tygodni.

Cholera, to były długie treningi. Nie trzeba dodawać, że praca pomocowa była tam bardzo niewielka.

I intensywne? Spójrz na trzeci tydzień, pracujesz do 1RM, a następnie podwajasz na 90% - i to jest prawdziwe 90%, a nie szacunkowe 90%. Następnie ćwiczysz do 1RM jeszcze dwa razy podczas jednego treningu!

Więc przygotowuję się i kończę, wciągam kapsle z amoniakiem i oszaleję, próbując zmiażdżyć te trzygodzinne treningi. Moje biodra mnie zabijają, moje plecy były w bałaganie. Jeśli chodzi o moją sumę? Ledwo się poruszył.

Sfrustrowany i wypalony przełączyłem się (ponownie) na system nieliniowy, myśląc, że będzie to płynniejsza jazda. To było dłuższe, ze spadkiem intensywności w środkowych fazach. To byłoby łatwiejsze dla ciała, prawda?

Próbka nieliniowa

Tydzień 1: 55% x 15 za 3 zestawy
Tydzień 2: 58% x 10 za 3 zestawy
Tydzień 3:60% x 10 za 3 zestawy
Tydzień 4: 62% x 7 za 3 zestawy
Tydzień 5: 65% x 7 za 3 zestawy
Tydzień 6:50% x 10 za 2 zestawy
Tydzień 7: 70% x 5 za 2 zestawy
Tydzień 8: 73% x 5 za 3 zestawy
Tydzień 9: 75% x 5 za 2 zestawy
Tydzień 10: 78% x 5 za 1 zestaw
Tydzień 11: 80% x 5 za 2 zestawy
Tydzień 12: 50% x 10 za 2 zestawy
Tydzień 13: 83% x 5 za 1 zestaw
Tydzień 14: 85% x 3 za 2 zestawy
Tydzień 15: 88% x 3 za 2 zestawy
Tydzień 16: 90% x 3 za 1 zestaw
Tydzień 17: 92% x 2 za 1 zestaw
Tydzień 18: 95% x 2 za 1 zestaw
Tydzień 19: 98% x 1 na 1 lub 2 zestawy
Tydzień 20: spotkanie wstępne
Tydzień 21: spotkanie

Zniszczyło mnie. Odmiany Pec stały się nieustanną walką. Moje kolana zaczęły się unosić, a moje niegdyś bolące biodra były teraz postrzelone.

Tydzień 12 będzie zawsze wtedy, gdy koła spadną. Podnosimy się na 80%, a następnie wracamy do 50%, aby dać ciału „przerwę”.„Ale ten jeden tydzień lekkiego treningu wystarczył, aby moje ciało„ przyzwyczaiło ”się do lekkich obciążeń, więc powrót do prawdziwych funtów zmiażdżył mnie.

W tej fazie doznałem większości urazów, a wiele z nich nie dotyczyło nawet mięśni, ale stawów i ścięgien. Szczególnie w moich plecach był bałagan. Programy, które wymyślałem, niszczyły mnie i nie stawałem się silniejszy.

Idź z Flow Gear Ho

Wymknęłam się spod kontroli. Z każdym nowym programem, na który wskoczyłem, byłem bardziej rozczarowany i kontuzjowany.

W końcu związałem się z nową grupą hardkorowych trójboistów. Ci faceci powiedzieli mi, że zbytnio komplikuję rzeczy i kiedy testowałem wszystkie te wymyślne programy, ich podejście polegało na osiągnięciu dużej wagi i jeśli czujesz się dobrze, idź na jeden - każdy trening!

Na przykład moglibyśmy uzyskać dość „łatwy” zestaw pięciu, a jeśli to było dobre, doszłoby do potrójnej. Jeśli zabiłeś trójkę, cóż, to było włączone - pracowalibyśmy od razu do ciężkiego singla. A jeśli trafisz na singiel? Zrób to potrójnie.

Każdy trening.

Dodając do tego czynnik szaleństwa, ci faceci wierzyli w używanie pełnego sprzętu za każdym razem, gdy wchodzisz pod barek. Było to dla mnie zupełnie obce, ponieważ zawsze oszczędzałem sprzęt przez kilka ostatnich tygodni. Nie ci faceci. Dzięki nim każdy trening powinien być jak ostatni trening.

kocham to. Choć to było szalone, z perspektywy czasu był to mój pierwszy smak treningu „maksymalnego wysiłku” i nauczył mnie dostosowywać rzeczy, jeśli jednego dnia poczułem się jak byk, a następnego jagnię. Pomimo absurdalnego programowania (lub jego braku), faktycznie stałem się całkiem silny, podnosząc przysiad do 800 na 5, wyciskanie na ławce 540 za 5 i 700 za 2 w martwym ciągu.

Szkoda, że ​​nie przeniosło się na spotkanie. Walczyłem - i mam na myśli walczył - uderzyć 780-funtowego singla w przysiadzie i zdałem sobie sprawę, że zostawiłem swój najlepszy trening z powrotem w siłowni. „Piłki na ścianę” w końcu mnie dogoniły i znowu nie byłem dużo dalej.

1993

Oto scena: moje ciało jest w kompletnym bałaganie, ale z desperacji postanawiam odbyć kolejne spotkanie. Tydzień przed spotkaniem podkręciłem mięśnie klatki piersiowej na treningu, ale i tak zdecydowałem się wziąć udział w zawodach. To nie tak, że nie robiłem tego samego wiele razy wcześniej.

Otwieram z 455 i jest ciężko. Naprawdę ciężko, jak najtrudniejszy 1RM w moim życiu. Idę dalej i przy drugiej próbie wołam o 500 na pasku. Wiem, że wszystko, co muszę zrobić, to wciągnąć się w siebie, skulić i zrobić wszystko, aby podnieść ciężar.

Popycham poprzeczkę około 3/4 wysokości i moja klatka piersiowa wydmuchuje się prosto z kości ramiennej. Nie ma siniaków ani krwi, ale cała klatka piersiowa zwinęła się jak roleta pod moim sutkiem.

Wcześniej rozerwałem mięśnie i podkręciłem klatkę piersiową, ale to jest inne. To nie boli, nie ma przebarwień, ale ledwo mogę poruszyć ręką i jest ogromna szczelina w miejscu, w którym kiedyś znajdował się mój klatka piersiowa.

Siedząc w kącie, zdaję sobie sprawę, co mój kiepski trening i niezliczone kontuzje próbowały mi powiedzieć przez cały czas. Że pomimo tego wszystkiego, co przeczytałem, nic nie wiem. Wątpię, czy posunąłem się tak daleko, jak to było możliwe. Jestem silniejszy psychicznie niż fizycznie i niezależnie od tego, co zrobiłem, moje boje ledwo się ruszają. Wątpię, czy doszedłem tak daleko, na ile pozwala moja genetyka. Czy to już koniec, a jeśli tak, to co dalej?

Podchodzi facet, którego widziałem na spotkaniach. Patrzy na moje ramię w temblaku podtrzymującym mój rozwalony mięsień piersiowy, a potem patrzy mi martwo w oczy i mówi: „Jeśli nie zaczniesz zmieniać tego, co robisz, za rok przestaniesz uprawiać ten sport.”

To Louie Simmons.

Jedne drzwi się zamykają…

Pierwszą rzeczą, jaką powiedziałem Louiemu, było to, że myślę, że już skończyłem trójbój siłowy. Naprawdę byłem na dnie i gotowy, aby przejść do następnego rozdziału mojego życia, cokolwiek to było do cholery. Powiedziałem mu, jak próbowałem wszystkiego, aby iść naprzód i nie udało mi się. Podałem mu obszerną listę odniesionych obrażeń.

Louie nic z tego nie miał. „Nie masz pojęcia, jaki masz potencjał” - powiedział. „Przyjedź do Westside i pozwól, że ci pokażę.”

Byłem sceptyczny. A kiedy powiedziałem, że myślę, że skończyłem, miałem to na myśli. Ale moja żona chciała przeprowadzić się do Columbus i na pewno nie miałem innej opcji, więc udałem się do Westside.

W słowach Louiego było też coś, co nigdy mnie nie opuściło. W przeciwieństwie do wielu innych osób w moim życiu, które udzieliły mi wskazówek lub sugestii, mogłem powiedzieć, że Louie był poważny i miał na myśli każde słowo. Bardzo niewielu ludzi w moim życiu kiedykolwiek naprawdę we mnie uwierzyło, a ja stanąłem twarzą w twarz z kimś, kto to zrobił.

To jest faza, o której będę mówić następnym razem.

Lekcje

Mówią, że życie kopie cię w jaja, kiedy uczysz się najważniejszych lekcji. Przez wszystkie bicie, które brałem przez te lata, przynajmniej wiele się nauczyłem:

Wartość postrzeganego maks.

Na przykład w bułgarskim systemie zawsze uderzasz piłką w ścianę, odpracowując rzeczywisty max. To cię po prostu niszczy, zwłaszcza jeśli masz inne zobowiązania poza treningiem.

Lepszym sposobem jest ustalenie postrzeganego maksimum powtórzeń. Uzyskaj przyzwoitą wagę, a następnie porozmawiaj ze swoim partnerem (lub sobą) o tym, jak bardzo jesteś silny, dzisiaj.

Myślisz, że możesz trafić 315? Nie? Może tylko 300? Więc bach, odpracuj 90% z tych 300. Oszczędza stawy i zapewnia długoterminowy sukces w przeciwieństwie do frustracji i porażek.

Używaj postrzeganych wartości maksymalnych w czasie rzeczywistym, a nie tego, co niektóre równanie każe ci podnosić.

Wartość metody maksymalnego wysiłku.

Najlepsze zyski, jakie osiągnąłem ze wszystkich programów, to trening z dwoma facetami, którzy dopiero co pracowali i użyli „jak się czuję w porównaniu z ciężarkami” jako przewodnika po liczbie powtórzeń do wykonania.

Ten wpływ został przeniesiony na sposób, w jaki użyłem metody maksymalnego wysiłku w późniejszych latach.

Trening kulturystyczny i trójbój siłowy muszą się wzajemnie wykluczać.

To znaczy przynajmniej wyróżniać się w którymkolwiek z nich. Wielkim błędem, który popełniłem, było to, że tak naprawdę nigdy nie odszedłem od treningu kulturystycznego. Pomimo tego, że byłem „trójboistą”, siedziałem jak kulturysta: łokcie rozszerzone, bez napędu nóg, i zastanawiałem się, dlaczego nie mogłem wyciskać gówna i dmuchałem w klatkę piersiową w trakcie.

Siła to umiejętność wysokiego poziomu. Jak każda umiejętność, aby być w tym dobrym, musisz ćwiczyć. Oznacza to wielokrotne wykonywanie tych samych ćwiczeń w ten sam sposób, aż osiągniesz pewien stopień mistrzostwa.

Zapytaj dowolnego sportowca o wysokich umiejętnościach, a zgodzi się, że tego rodzaju powtórzenia to grind. To jest bardziej nudne i wypala wielu ludzi, ale ci, którzy wytrzymają, są na końcu nagradzani.

Jeśli jesteś konkurencyjnym trójboista, wiesz, o co mi chodzi. Szkolenie zasadniczo polega na robieniu tych samych rzeczy dzień w dzień, tydzień w tydzień, przez lata. Ile razy ktoś cię podpowiadał, „głowa do góry” lub „z powrotem, z powrotem, z powrotem”?„Tysiące. Ci, którzy odnoszą sukcesy, uczą się kochać i przyjmować nudę.

Kulturystyka jest o wiele mniej nudna. Jest różnorodność; do diabła, różnorodność jest zachęcana, a kiedy już tego posmakowałem, nie chciałem odpuścić.

Więc kiedy powinienem kucać, martwy ciąg i wyciskać na ławce, rzucałem bezsensowne rzeczy, które nie miały żadnego interesu w moim programie, takie jak wyciskanie nóg i przysiady. Ale podobały mi się i były zabawne - przynajmniej do czasu, gdy zacząłem się przetrenować i kontuzjować.

Większe mięśnie niekoniecznie oznaczają silniejsze mięśnie.

Kiedy wróciłem do trójboju siłowego, byłem znacznie większy - i mogłem robić rzuty w chodzeniu z 315 na plecach - ale nie mogłem przykucnąć 700!

Trójbój siłowy polega na koordynacji, aby cały system strzelał jako jednostka. Kulturystyka, gdy osiągniesz pewien poziom rozwoju, wymaga czegoś dokładnie odwrotnego. Możesz to zaakceptować i zmienić swoje podejście lub po prostu przecisnąć się przez to i zniszczyć swoje ciało.

Wykresy konwersji to bzdury.

Nie tylko każdy podnośnik jest inny, ale także kulturystyka wytwarza znacznie inny rodzaj siły niż trójbój siłowy. Kulturystyka warunkuje wykonanie 8 serii powtórzeń, ale robi gówno ze względu na twoją ograniczoną siłę lub wybuchowość. Musisz dać sobie czas na ponowne nauczenie się tego typu treningu, zanim wskoczysz do tego, co „powinieneś” podnosić. Nigdy tego nie robiłem i zapłaciłem za to.

Przeskakiwanie z programu do programu jest błędem.

Im więcej czytałem i im więcej się „uczyłem”, tym bardziej zmieniałem programy. W rezultacie zamiast „dostrajać” lub „podkręcać” moje postępy, nie poczyniłem żadnych postępów. Z perspektywy czasu lepiej byłoby po prostu wybrać przyzwoity program i trzymać się go, dopóki go nie opanuję.

Widzę, jak ludzie ciągle popełniają ten błąd, zwłaszcza młodzi chłopcy wkraczający w erę informacji, w której każdy zawodnik i jego matka mają swój dziennik opublikowany online.

Ci faceci skaczą od programu do programu jak żaby skaczące z lilii na lilie. Podążają za solidnym programem, dopóki inna żaba nie rechocze na temat nowej hybrydy koniugatu Bloku Wschodniego, z której czerpią ogromne zyski, więc porzucają to, co robią i skaczą do następnej lilii.

Skakanie z lilii na lilie jest w porządku, dopóki nie spudłujesz. Kiedy to zrobisz, lepiej umiesz pływać.

Mówię chłopakom, że inteligentna żaba ignoruje wszystkie inne żaby i po prostu pływa pod liliami na drugą stronę. Wybierz dobry program i postępuj zgodnie z nim, aż opanujesz go. Więc kiedy jesteś po drugiej stronie stawu szczęśliwie zjadając robaki, reszta żab nadal będzie skakać z lilii na lilie.

Jasne, niektórzy skoczkowie zdążą zjeść obok ciebie robaki, ale większość po prostu będzie tęsknić, a wszystko, co usłyszysz, to „żebro żebrowane żebro” stawu pełnego żab, obwiniające wszystko oprócz siebie za to, że wciąż są utknął na podkładkach.

Ten facet miał lepszy sprzęt, ten facet miał lepsze narkotyki, ta federacja zepsuła zasady.

Podczas mojej pierwszej fazy szkolenia korzystałem z tego samego programu w zasadzie przez pięć lat i był on niesamowicie skuteczny. Kiedy w końcu dotarłem do Westside, robiłem ten program przez 12 lat - i nauczyłem się go od gościa, który używał go przez 20 lat, zanim tam dotarłem. To ważna lekcja, która prowadzi do mojego ostatniego punktu.

Trening siłowy to ogromny cykl nauki.

Trening siłowy ma ogromną krzywą uczenia się, ale przypomina bardziej „koło uczenia się”.”

Na dole, kiedy jesteś nowy, nic nie wiesz. Jesteś tym gigantycznym idiotą i robisz to, co mówią ci więksi faceci, i dopóki ci faceci nie są opóźnieni w rozwoju, będziesz osiągać zyski i piąć się w górę kręgu.

W tej szerokiej środkowej części kręgu jest wielu facetów. Są dość silni i mają kilka blizn, ale najważniejsze, co mają, to wykształcenie. Przeczytali wszystko. Mają stopnie naukowe. Mają stos czasopism na biurku i kilkanaście forów, które pomagają moderować. Mogą opowiedzieć o zaletach i wadach każdej periodyzacji i szczęce o starym sowieckim trenerze, którego spotkali na konferencji. Myślą, że są mistrzami.

Nie zdają sobie sprawy, że to nie wszystko. Nie są mistrzami - w rzeczywistości nadal są idiotami, ponieważ nic nie zrobili ani niczego nie podnieśli. Ale powodzenia w mówieniu im tego. W końcu mają stopnie naukowe i certyfikaty oraz wielu znajomych na Facebooku.

Muszą zostać upokorzeni, zanim będą mogli ruszyć dalej. Muszą oddać im tyłki, a ich dumę pobić jak niechcianego psa. Muszą pewnego dnia obudzić się, spojrzeć w lustro i zdać sobie sprawę, że to rzemiosło, któremu poświęcili swoje życie, wydobyło z nich to, co najlepsze. Muszą zdać sobie sprawę, że naprawdę nic nie wiedzą.

Dzieje się tak, gdy są na dnie i są gotowi odejść; wtedy są gotowi do przejścia w górę. To dno to tak naprawdę początek. Wtedy prawdziwe zrozumienie zaczyna nabierać kształtu - kiedy zdajesz sobie sprawę, że nic nie wiesz, zaczyna się uczyć i iść do przodu.

Kiedy udałem się do Westside, to nie było tak, że „przeszedłem” do tego systemu. Nie trafiłem w niesamowitą sumę, a Louie Simmons wpadł i wręczył mi dyplom. Byłem zepsutym bałaganem z rozdartą klatką piersiową i wrakiem pleców i skończyłem z całym pieprzonym sportem. Ale tego potrzebowałem. Moje ciało musiało zostać złamane, zanim mój umysł mógł ruszyć dalej.

Legenda jazzu, Charlie Parker, powiedział: „Opanuj instrument, opanuj muzykę. Następnie zapomnij o tym całym gównie i graj.”

Przeczytałeś książki. Teraz naucz się handlu. Lata treningu i czytania dzienników zajęły mi uświadomienie sobie, że nic nie wiem.

Powiedziałem w pierwszej części tej serii, że wszyscy jesteśmy zbiorem opóźnionych w rozwoju. Teraz możesz zacząć widzieć, co przecina wszystkie bzdury.

Do następnego miesiąca.


Jeszcze bez komentarzy