Fani oldschoolowych siłaczy mogą już go znać, ale jeśli nigdy nie słyszałeś o podnośniku tylnym, przygotuj się na doozy: to winda, która (prawdopodobnie) pozwala ludzkiemu ciału utrzymać większy ciężar niż jakikolwiek inny.
Trójboista / siłacz / dostawca wszystkich rzeczy ruch siłowy Bud Jeffries przypomniał nam ostatnio o podnośniku z umieszczonym poniżej postem na Instagramie, który ładował za pomocą sztangi, talerzy, stojaka i kilku bardzo ciężkich kamieni.
Film opublikowany przez Buda Jeffriesa (@budjeffries) na
Z postu Jeffriesa:
Podnoszenie na plecach około 2500 funtów na 10-12 powtórzeń i PRZECZYTAJ OPIS, ZANIM ZAPYTASZ DLACZEGO TEN LIFT… Jestem starym siłaczem i był to popularny pokaz / treningowy wyciąg dawnych siłaczy… i prawie nic nie przeciąża każdego ścięgna, więzadła, kości i mięśnie w ciele lubią to. Dosłownie wszystko podkreśla i utwardza całe ciało. Ten wyciąg ma setki lat i jest daleko po wyjęciu z pudełka i pasuje do moich celów o ogromnej sile w każdej możliwej pozycji… ale oczywiście prawdziwym celem wszystkich podnoszenia są większe pistolety i 6-pak abs, prawda? Wszystko inne to bluźnierstwo… .
Wyciąganie z mankietu nie zawsze podnosi plecy Popatrz najbardziej imponujące - ciężary są przenoszone najwyżej o kilka cali i podparte przez podnośniki, no cóż, z powrotem, z rękami i nogami opartymi o ziemię lub i / lub podniesionym narzędziem. Ale chociaż zakres ruchu rzadko spada, ciężary często się poruszały są.
Pamiętaj, że nawet jeśli ma tylko kilka cali, Jeffries podtrzymuje swoim ciałem 2500 funtów. Przeciążenie do max.
Słyszeliśmy już o niektórych szalonych historycznych tylnych windach: kanadyjski siłacz Louis Cyr podobno podniósł 4300 funtów (załadowany 18 mężczyznami na podwyższonej platformie). Paul Anderson postanowił pobić rekord Cyra w 1957 roku, jak napisał historyk podnoszenia ciężarów Joe Roark w podsumowaniu słynnej windy Andersona w czerwcu 2001 roku:
W dniu 12 czerwca 1957 roku, według późniejszych twierdzeń Paula, dokonał wyczynu, który zyskał większy rozgłos, szczególnie wśród publiczności nonliftingowej, niż jakikolwiek inny podnośnik w historii - jego cofnięcie o 6270 funtów.
Przez pewien czas winda Andersona była wymieniona w Księdze Rekordów Guinnessa - chociaż, jak zauważył Roark w dalszej części swojego artykułu, deklarowana waga znacznie się zmieniała na przestrzeni lat i jest raczej mało prawdopodobne, aby Anderson znalazł się blisko deklarowanego znaku (chociaż mógł zbliżyć się do 5000 funtów).
W ostatnich dziesięcioleciach tylne podnoszenie zostało zdegradowane do starej szkoły siłacza, rzadko testowanego lub szkolonego z powodu różnych czynników: trudności w standaryzacji narzędzi, zróżnicowaniu standardów podnoszenia i najwyższej trudności z ustawieniem nawet tak ogromnych ładunków.
Jednak od czasu do czasu widzimy, jak jest testowany na oczach tłumu. Poniżej znajduje się film przedstawiający siłacza Dereka Poundstone'a wykonującego wariację podnoszenia pleców z obciążeniem 2000 funtów - warto zauważyć, że ta odmiana uderza w zakres ruchu bardzo różny od „tradycyjnego” wyciągania pleców, a Poundstone nie otrzymał żadnego narzędzia, przed którym mógłby oprzeć swoje ramiona (poza własne, solidne uda). W tym podnośniku ciężar jest przenoszony na zawiasie, podczas gdy w tradycyjnym backlift cały ciężar jest podtrzymywany przez podnośnik.
Aktualny zweryfikowany rekord wyciągu w tył należy do kanadyjskiego siłacza Gregga Ernsta, który w 1993 roku podniósł 5340 funtów. Poniższy film przedstawia kolejny z masywnych wind Ernsta.
USAWA (United States All-Round Weightlifting Association) nadal prowadzi zapisy dotyczące podnoszenia ciężarów w swojej federacji. Ich aktualny najcięższy znak to 3050, podniesiony przez Jima Schmidta w 2009 roku. W tym czasie Schmidt miał 53 lata i ważył 230 funtów.
Poniżej znajduje się wideo, na którym Schmidt uderza około 3000 funtów na swojej wyjątkowej maszynie do podnoszenia pleców. A myślałeś, że mocno obciążone prasy do nóg wyglądają fajnie…
Wiedz o cięższym podnoszeniu pleców? Czy kiedykolwiek go trenowałeś? Dajcie nam znać w komentarzach poniżej!
Wyróżniony obraz: Bud Jeffries na Instagramie
Jeszcze bez komentarzy