Dave Barr zagłębił się w najnowsze badania dotyczące suplementów tlenku azotu (NO2) na bazie argininy. To, co znalazł, z pewnością zdmuchnie wieko z ostatniej porażki suplementów. Jeśli przegapiłeś część 1, możesz ją znaleźć tutaj.
Jest jeszcze jedna teoria, którą należy zbadać, zanim można pogrzebać cały ten mit suplementacji argininą: magazynowanie argininy i glikogenu.
Pomysł przedstawiony przez firmy zajmujące się suplementami polega na tym, że arginina zwiększy przepływ krwi, a tym samym dostarczanie węglowodanów do mięśni, a następnie zwiększy ich wchłanianie i magazynowanie. Oczywiście w reklamach nigdzie nie widać całego wpływu insuliny, ale ten fizjologiczny fakt nie jest stracony na prowadzących badania.
Widzieliśmy już jedno badanie z wykorzystaniem ćwiczeń z argininą, które pokazało, że ta kombinacja nie przyniosła żadnego efektu, ale jest jeszcze jedno badanie, o którym warto wspomnieć - i tym razem dali kondycjonowanym sportowcom tak dużo argininy, że wszystko badanych zachorowało na to!
Yaspelkis i Ivy (1999) stwierdzili, że skojarzona suplementacja węglowodanami i argininą (siedem gramów na godzinę przez trzy godziny dla sportowca ważącego 200 funtów) nie poprawiła znacząco uzupełniania glikogenu w porównaniu do samych węglowodanów, po ćwiczeniach rowerowych z wyczerpaniem węglowodanów.
Zgodnie z naszymi odkryciami w pierwszej grupie nastąpił spadek utleniania glukozy, dzięki czemu więcej można było wykorzystać do magazynowania glikogenu. Ma to sens, ponieważ zarówno sam aminokwas, jak i dodatkowe wydzielanie insuliny, które może spowodować, zmniejszy ilość glukozy, która jest „spalana.”
Możesz pomyśleć, że jeśli te wywołujące choroby dawki argininy nie zadziałają, to nic nie zadziała! Ale poczekaj, jest lepszy sposób na uzyskanie wyników, o które nam chodzi. Jeśli chcesz lepiej przechowywać glikogen i przyspieszyć regenerację, użyj całe białka z węglowodanami! Korzyści płynące z tej praktyki zostały potwierdzone przez ta sama grupa badawcza zarówno we wcześniejszych, jak i późniejszych badaniach i za każdym razem wyniki były istotne statystycznie (30, 22).
Podsumowując te wyniki, badanym podano wystarczającą ilość argininy, aby wywołać chorobę, i to nadal nie był tak skuteczny, jak wtedy, gdy używano całych białek! W rzeczywistości autorzy podsumowali: „Obecne badanie wskazuje, że spożycie pojedynczego aminokwasu i węglowodanów może nie być tak skuteczne, jak suplement węglowodanowo-białkowy w stymulowaniu wydzielania insuliny, a tym samym zwiększaniu magazynowania glikogenu w mięśniach.”(29).
Teraz, jeśli ty naprawdę chcesz zwiększyć magazynowanie glikogenu, użyj czegoś z węglowodanami o wysokim IG i wysokiej jakości szybkim białkiem. Będzie to miało podwójny wpływ, tworząc silny skok insuliny i wykorzystanie antykatabolicznego działania białka do maksymalnej resyntezy glikogenu.
Co gorsza dla ludzi z branży, wykazano, że przeszkolone osoby mają spadła odpowiedź insuliny indukowana argininą (13), co sprawiłoby, że te tak zwane produkty hemodylatacyjne argininy byłyby dla nas jeszcze mniej skuteczne - jakby to było możliwe. Należy pamiętać, że może to wynikać ze zwiększonej wrażliwości na insulinę, ale pozostaje to kolejna kwestia w już gołębiarskich dowodach na skuteczność tych suplementów.
Pozytywnym akcentem jest zwiększona wrażliwość na insulinę związana z treningiem wytrzymałościowym (i prawdopodobnie treningiem oporowym) wzrasta zdolność insuliny do stymulowania przepływu krwi (16). Ponadto im bardziej jesteśmy wrażliwi na insulinę, tym bardziej przepływ krwi ogranicza wzrost wychwytu glukozy (3). Oznacza to, że wychwyt glukozy zachodzi tak szybko, że przepływ krwi po prostu nie nadąża za zapotrzebowaniem.
Więc jesteśmy mniej wrażliwi na wydzielanie insuliny wywołane przez argininę, bardziej wrażliwi na insulinę stymulującą przepływ krwi, a przepływ krwi może ograniczać wchłanianie składników odżywczych przez mięśnie. Podsumowując to wszystko, jasne jest, że musimy skupić się na produkcji insuliny, a nie na suplementacji argininy, aby zmaksymalizować przyswajanie składników odżywczych. Więc teraz mamy do czynienia z potencjalnym problemem związanym z koniecznością podwyższenia poziomu insuliny, aby maksymalnie zwiększyć przyswajanie składników odżywczych.
Pozwólcie, że rozwiążę problem, wprowadzając potężny, wysoce skuteczny środek rozszerzający krew: Surge!
Tak, ten sam Surge, który zawsze znaliśmy i kochaliśmy, jest silnym stymulatorem przepływu krwi w mięśniach, resyntezy glikogenu i syntezy białek. Robi już prawie wszystko, co twierdzi drogie suplementy argininy (ale nie może), a także o wiele więcej.
Pozwólcie, że powtórzę, że formuła Surge ma nie został zmieniony. To wciąż ten sam, prawie doskonały, świetny w smaku suplement, którego większość z Was zawsze używała. Nie twierdzę też, że nagle dostaniesz szaleństwa Nowy Efekty Surge, jeśli go używasz lub że Biotest wskoczył na modę i zaczął sprzedawać go jako hemodilator. Raczej mówię, że inne firmy podsuwały szaloną teorię, podczas gdy Biotest zawsze zapewniał udowodniony stymulator przepływu krwi, który potrafi znacznie więcej.
Och, mój sceptyczny, zorientowany na naukę przyjacielu, chcesz dowodów? Cóż, wszystko to znajduje się w literaturze dotyczącej badań nad węglowodanami i białkami!
Jedno z przełomowych badań wykazało, że nawet przez całą godzinę po treningu przepływ krwi pozostawał podwyższony o 30% w porównaniu z odpoczynkiem, gdy bezpośrednio po treningu spożywano formułę aminokwasową i węglowodanową (28)! Jeszcze lepsze jest to, że spożywa się napój przed ćwiczenia zwiększały przepływ krwi o ponad 300% podczas treningu, podczas gdy 200% wzrost obserwowano bez spożywania napojów. Innymi słowy, uzyskujesz dodatkowy 100% wzrost przepływu krwi w spoczynku, gdy przyjmowane są węglowodany i białko przed Twój trening! Napój przedtreningowy utrzymywał również podwyższony przepływ krwi o 66% w stosunku do normalnych wartości spoczynkowych godzinę po treningu.
Chociaż te dane są z pewnością imponujące, nic nie znaczą, chyba że mogą również wykazać, że ten wzrost przepływu krwi faktycznie pomógł stymulować wychwyt aminokwasów przez mięśnie (tj.mi. synteza białek). W rzeczywistości, w porównaniu z odpoczynkiem, napój przedtreningowy utrzymywał wchłanianie aminokwasów o ~ 230% przez pełne 60 minut po treningu, a napój potreningowy o 165%.
Teraz to naukowo wspierane przepływ krwi i wychwyt aminokwasów - tak zwane produkty hemodilatory nie mieć.
Jeśli interesuje Cię jeszcze więcej informacji naukowych na temat Surge, wraz z metodami maksymalizacji jego skuteczności, zapoznaj się z> Raportem konsumenckim, w którym szczegółowo opisano te punkty.
A teraz najnowocześniejsza nauka dała nam kolejny powód do ekscytacji odpowiednim napojem treningowym. Nowe badanie pojawi się wkrótce w recenzowanym czasopiśmie na temat napoju przypominającego Surge i jego wpływu na syntezę białek mięśniowych. Kiedy mówię „Surge-like”, mam na myśli, że ten produkt był prawie identyczny z Surge bez dodatku glutaminy, izoleucyny i waliny. W rzeczywistości, kiedy zobaczyłem to po raz pierwszy, pomyślałem, że to badanie zostało sfinansowane przez Biotest! O ile wyniki były imponujące, to Biotest nie miał z tym nic wspólnego - chyba że weźmie się pod uwagę, że to on nieumyślnie podał pomysł na formułę.
Jak można się spodziewać, pseudo-Surge spowodował ogromny wzrost syntezy białek mięśniowych po treningu oporowym, nawet bez dodatku dodatkowej leucyny. Naprawdę fajną częścią jest to, że dodatek pojedynczy aminokwas, leucyna (jak w Surge) zwiększyła syntezę białek mięśniowych o dodatkowe 16% (20).
Chociaż odkrycie to nie osiągnęło istotności statystycznej, synteza białek była istotnie skorelowana z ilością spożytej leucyny i dodatkowo pokazuje wartość tego niezbędnego aminokwasu. To sprawia, że Surge jest pierwszym i tylko suplement, o którym dowiedziono naukowo, stymuluje syntezę białek mięśniowych. Nie kreatyna, nie glutamina, a już na pewno nie jakiś kulawy suplement NO2 na bazie argininy!
Chociaż może być smutne, gdy dogmat został zniszczony na argininie, tak jak w przypadku glutaminy, przynajmniej możemy skupić się na leucynie, ponieważ the aminokwas anaboliczny. Jednak sama suplementacja leucyną będzie miała niewielki wpływ na syntezę białek mięśniowych bez dodatku innych niezbędnych aminokwasów. Dzieje się tak, ponieważ potrzebujemy tych innych cegiełek, z których możemy budować i naprawiać tkankę mięśniową.
Innymi słowy: możemy mieć wszystkie sygnały anaboliczne na świecie, próbując wyprodukować białko, ale jeśli nie ma surowca, praca po prostu nie jest wykonywana! Dlatego suplement węglowodanowy wzbogacony w leucynę, taki jak Surge, spełnia wszystkie nasze potrzeby.
Szybkie białko (dodana leucyna) + węglowodany o wysokim IG → Insulina → Tlenek azotu → Rozszerzenie naczyń → Dostarczanie składników odżywczych → Wzrost i siła mięśni
Jeśli czytałeś z otwartym umysłem, prawdopodobnie doszedłeś do wniosku, że suplementy tlenku azotu na bazie argininy nie mają absolutnie żadnej wartości dla każdego, kto chce wzmocnić mięśnie lub wzmocnić się. Dzieje się tak nie tylko z powodu badań pokazujących, że nie mają one efektu, ale co ważniejsze, ponieważ bezpośrednie działanie insuliny przynosi korzyści, które wielokrotnie udowodniono.
Wreszcie, zawsze wiedzieliśmy, że odżywianie przed i po treningu jest podstawą do osiągnięcia naszych celów. Teraz mamy kolejny powód, aby używać wysokiej jakości napoju treningowego: leucyny.
Dzięki temu, że zakaz prohormonów jest teraz w pełni skuteczny, będziesz zalewany jeszcze większą liczbą reklam suplementów zawierających argininę, ale uzbrojony w tę wiedzę możesz po prostu zlekceważyć je i pomóc innym zaoszczędzić pieniądze. W końcu królicza nora naprawdę sięga głęboko.
Uważajcie, że dogmat został zniszczony!
Specjalne podziękowania dla Nathana Deveya, Davida Lounsbury'ego i osób, które pomagały przy redagowaniu tego dokumentu.
Jeszcze bez komentarzy