Czy hipnoza może pomóc Ci się złapać??

4101
Yurchik Ogurchik
Czy hipnoza może pomóc Ci się złapać??

Roger Clemens gdakał jak kurczak. Ze wszystkich wielu odniesień do popkultury, które istnieją w hipnozie, to właśnie ten ciągle pojawia się w mojej głowie. Pochodzi ze sceny w The Simpsons, odcinku softballu, w którym Mr. Burns zahipnotyzuje swój zespół profesjonalnych ringerów, aby poprawić ich wydajność. Ale dzięki nieudolnemu hipnotyzerowi Roger Clemens gada jak kurczak.

Mój hipnotyzer zapewnia mnie jednak, że mi się to nie przydarzy. „Hipnoza to nic innego jak głęboki stan odprężenia z ostrym skupieniem” - mówi Alexandra Janelli, hipnoterapeutka, która jest właścicielem i operatorem Theta Spring Hypnosis w Nowym Jorku. Zapewnia mnie, że stan hipnozy jest bardziej intensywną formą skupienia niż jakiś rodzaj transu.  „To wtedy, gdy przestajesz aktywnie słuchać i po prostu słyszysz” - mówi.

Aktywny styl życia

Chcesz osiągnąć swoje cele bez wychodzenia z programu Hal…

Może ci pomóc przełamać bariery motywacyjne.

Przeczytaj artykuł

W tym stanie stajesz się bardziej podatny na sugestie - to znaczy, jesteś bardziej zdolny do zachowań poza swoją normalną strefą komfortu. O to właściwie chodzi w terapii hipnozowej. Oczywiście ja sam nie jestem w pobliżu tego stanu. Przynajmniej jeszcze nie. Zamiast tego, mój umysł wciąż dryfuje, najpierw do Rogera Clemensa, potem do zapachu biura, który przypomina mi sekcję piękności w Whole Foods - trochę lawendy, trochę szałwii, ogólna ziemistość.

Kiedy mój umysł skręca za daleko, staram się go cofnąć i skupić się na rześkim, ale miękkim głosie Janelli. Prowadzi mnie przez serię technik relaksacyjnych, z których pierwsza polega na wizualizacji fizycznego miejsca, w którym czuję się spokojny i szczęśliwy. Wybieram klif z widokiem na Morze Śródziemne w południowej Francji w idealny letni dzień.

Następnie każe mi skoncentrować się na szczegółach lokalizacji. Czy to dzień czy noc? Jaka jest temperatura? Jakie są zapachy? Chodzi o to, aby oderwać mnie od wszelkich myśli o przyszłości lub przeszłości, a zamiast tego zakorzenić mnie bezpośrednio w teraźniejszości. Stamtąd jest więcej relaksu. Skupia mnie na ramionach, nogach, szyi. Za każdym razem, gdy to robię, mówi mi, żebym uwolnił napięcie, które się tam znajduje. Aby upłynnić te mięśnie. Biorąc pod uwagę mój nadnaturalny dar unikania relaksu, martwię się, że to nie zadziała. To z pewnością głupiec. Ale potem coś klika. Mówi mi, żebym wyobraził sobie, jak otacza mnie ciepła, złota kula. Nagle mój umysł przestaje dryfować i czuję, jak napięcie w mojej szyi i ramionach się rozpuszcza. „Czy czujesz, co robią twoje oczy?”

Nie mogę.

„W ten sposób mogę stwierdzić, że jesteś w stanie hipnozy” - mówi. „Twoje oczy zaczynają pulsować w tę iz powrotem.”

I właśnie to robią, jakbym oglądał za powiekami bardzo szybki mecz tenisowy. Okazuje się, że jestem zahipnotyzowany. A jeśli zastanawiasz się, co mnie tu sprowadziło, odpowiedź jest dość prosta: sprawność fizyczna.

W większości przypadków jestem stosunkowo wysportowany. Podnoszę, jeżdżę na rowerze, od czasu do czasu chodzę na jogę. Ale ostatnio moja motywacja zaczęła słabnąć. Dzieje się, dzieje się życie i nagle sama myśl o pójściu na siłownię staje się ponurym egzystencjalnym pojedynkiem zapaśniczym.

funkcje

dr. Oliver Sacks: Mind Over Muscle

W 2003 roku zmarły lekarz wysłał redaktorowi naczelnemu M&F Shawn Perine list o swoim życiu jako powerlif…

Przeczytaj artykuł

Znam kilka osób, które polegały na hipnozie, aby rzucić palenie. I wielu sportowców zwróciło się do tego - na przykład Tiger Woods, a także Troy Aikman - aby poprawić swoją grę. Ale kiedy usłyszałem, jak aktorka Olivia Munn powiedziała, że ​​hipnoza była jedynym powodem, dla którego trafiła na siłownię, zostałem sprzedany.

W Barcalounger Janelli przeprowadza mnie przez dwa huśtawki wokół hipnotycznego zakrętu. Pierwsze to dłuższe ćwiczenie indukcyjne, mające na celu zmianę zachowania poprzez relaksację i pozytywne wzmocnienie - zasadniczo, aby połączyć zrelaksowany i szczęśliwy stan z aktem chodzenia na siłownię. Aby to zrobić, wypowiada słowa pozytywnej afirmacji. „Przebij się przez cały swój niepokój. To, czego się boisz, jest całkowicie osiągalne. Odniesiesz sukces. Z niecierpliwością czekasz na kondycję, jaką uzyskasz podczas ćwiczeń.”

Ma to na celu zastąpienie tych gęstych fal egzystencjalnego lęku zapałem i pełnym nadziei oczekiwaniem. Lub, jeśli próbujesz rzucić palenie, jest to sytuacja odwrotna - zastępowanie pozytywnych emocji, uzależnienia, jakimś egzystencjalnym lękiem. Podsumowując, jest to niezwykle prosty proces. Wyodrębnij problem, skup się na relaksacji, przywiąż pozytywne lub negatywne uczucia do problemu, a wtedy wypadniesz.

Druga indukcja jest jedynie skróconą wersją pierwszej. Janelli każe mi ponownie zamknąć oczy i skupić się na pozostałym napięciu w ciele. Mówi, żebym z powrotem wtopił się w krzesło. Potem jest jeszcze kilka pozytywnych słów o chodzeniu na siłownię. „Chcesz być zdrowy, nie możesz się doczekać, jak będzie wyglądało Twoje ciało podczas ćwiczeń.„W sumie to około 30 minut relaksu, wizualizacji i pozytywnego wzmocnienia. Niezły sposób na spędzenie popołudnia. Oczywiście później pytanie brzmi: czy mój mózg został zhakowany? Czy jestem teraz maszyną poszukującą sprawności? Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia. Poza tym, że czuję się trochę luźniej niż zwykle, nie czuję się inaczej. Czas spakować torbę na siłownię.

Hipnoza jako usankcjonowana medycznie forma praktyki terapeutycznej istnieje od ponad pół wieku. W 1958 roku American Medical Association oficjalnie uznało tę metodę za legalną metodę leczenia i chociaż nie jest powszechnie nauczana, zaleciło włączenie jej do programu nauczania wszystkich szkół medycznych. Jednak hipnoza jako zjawisko jest znacznie starsza.

„To najstarsza zachodnia koncepcja psychoterapii” - mówi David Spiegel, zastępca katedry psychiatrii na Uniwersytecie Stanforda i jeden z czołowych ekspertów w dziedzinie hipnozy. Forma, którą znamy dzisiaj, sięga końca XVIII wieku, kiedy urodzony w Niemczech lekarz Franz Anton Mesmer po raz pierwszy przedstawił ideę „hipnotyzowania” klientów przyćmionym światłem i eteryczną muzyką.

Jednak wraz z ewolucją psychoterapii w XIX i na początku XX wieku hipnoza powoli pozbyła się swojego związku ze spirytyzmem i okultyzmem i ostatecznie stała się narzędziem klinicznym w arsenale takich psychiatrycznych luminarzy, jak Sigmund Freud i Pierre Janet. Jednak dopiero powstanie Towarzystwa Hipnozy Klinicznej i Eksperymentalnej w 1949 r., A następnie sankcje AMA
z tego dziewięć lat później hipnoza zyskała szerszą akceptację kliniczną.

Wskazówki treningowe

Max Mind Set: Jak Twoja podświadomość wpływa na…

W tym filmie trener motywacyjny Tom Terwilliger wyjaśnia, w jaki sposób Twój nieświadomy umysł może Ci przeszkodzić…

Przeczytaj artykuł

Dziś, chociaż naukowe podstawy hipnozy są silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, znaczna część jej wzrostu popularności wynika z jej związku z uważnością, niejasnym terminem, który ma opisywać wszystko, co skupia twoją uwagę na teraźniejszości, obecnie modnej wśród sławni ludzie. W każdym razie taka jest teoria Spiegla na temat odrodzenia.

Oczywiście, chociaż większość tej uważności koncentruje się na medytacji - która ma na celu, jak to opisuje Janelli, „wypchnięcie” lub oczyszczenie umysłu z mentalnego bałaganu - hipnoza
ma na celu „wprowadzanie” lub przetwarzanie informacji w sposób porządkujący i pozytywnie wykorzystujący ten bałagan.

Postępy w neurobiologii pomogły również w legitymizacji tej praktyki. „Używamy technik, takich jak funkcjonalny rezonans magnetyczny, które mają ogromny wpływ na naszą zdolność do wprowadzania ludzi w różne stany i sprawdzania, co dzieje się w ich mózgu” - mówi Spiegel. Jednak, jak powiedział dr Peter Halligan, Ph.re., i David Oakley, Ph.re., dwa U.K.-bazujący na neurobiologach, piszą w Hypnosis and Cognitive Neuroscience: Bridging the Gap: „Z perspektywy neuronauki poznawczej, stosunkowo niewiele wiadomo o podstawowych procesach związanych z samym stanem hipnozy.„Wiemy, mówi Spiegel, że wiąże się to z podwyższonym stopniem skupienia spowodowanym współpracą dwóch części mózgu. Innymi słowy, spójrz na mózg osoby na fMRI podczas hipnozy, a te dwa obszary zostaną podświetlone jak Times Square.

W tym stanie twój mózg staje się bardziej plastyczny i stajesz się bardziej otwarty na sugestie. Najbardziej oczywisty przykład tego można zobaczyć na pokazach hipnotyzujących - nawet takich, które można znaleźć na imprezie w liceum, na której rozgrywający kręci się jak baletnica. Spiegel mówi, że pomimo sprzeciwu wobec takich pokazów hipnotyzm jest prawdziwy.

Wyjaśnia, że ​​sztuczka polega na znalezieniu wśród publiczności ludzi, którzy są wysoce hipnotyzujący. Podczas dowolnego pokazu scenicznego hipnotyzer przywołuje około 20 osób na widowni. Następnie hipnotyzer zmniejszy liczbę do jednego lub dwóch, wykonując szybkie procedury indukcyjne, zasadniczo przyspieszoną wersję technik relaksacyjnych Janelli, a następnie szuka rzeczy takich jak przewracające się oczy do głowy lub katalepsja mięśni, zjawisko, w którym mięśnie stają się sztywne. Janelli nazywa tych ludzi lunatykami, co zasadniczo oznacza lunatyków. Chociaż uważa się, że tylko około 15% populacji jest tak wysoce hipnotyzujących, każdy jest do pewnego stopnia hipnotyzujący, mówi Richard Barker, który w dużej mierze wykorzystuje własną scenę jako narzędzie marketingowe w swojej praktyce klinicznej. Nie możesz być zmuszony do gdakania jak kurczak, ale osiągniesz podwyższony stan skupienia. „Jeśli chcesz ze mną pracować i być otwartym, możesz i będziesz zahipnotyzowany” - mówi. „Jedyną prawdziwą przeszkodą dla hipnozy jest brak koncentracji.”

Częścią tego, co przynajmniej w pewnym stopniu sprawia, że ​​każdy jest hipnotyzujący, jest także to, co wywołuje niezgodę wśród badaczy: różne opinie na temat tego, czym dokładnie jest stan hipnozy. Zazwyczaj hipnoza jest definiowana jako stan transu wywołany procedurą indukcyjną. Obecnie indukcja jest najczęściej skryptem używanym do wprowadzenia kogoś w stan hipnozy - zwykle jest to seria ćwiczeń oddechowych wykonywanych podczas skupiania się na obrazie mentalnym.

Jej funkcje

Jak praktykować uważną medytację i narzędzia, które…

Jak medytować i narzędzia, które Cię przez to przeprowadzą.

Przeczytaj artykuł

Jednak coraz więcej naukowców definiuje hipnozę jako zwiększoną podatność podmiotu na sugestie, niezależnie od tego, czy zastosowano procedurę indukcyjną. Elvira Lang, M.re., były profesor nadzwyczajny radiologii w Harvard Medical School i dyrektor generalny Comfort Talk, firmy, która wykorzystuje wskazówki dotyczące samohipnotycznej relaksacji, aby pomóc pacjentowi w wyzdrowieniu, mówi, że stan hipnozy może wystąpić we wszystkich sytuacjach, nawet po prostu odwiedzając Biuro doktora. Lang zwraca uwagę, że lekarze często nieświadomie zwiększają ból pacjenta, po prostu sugerując, że zabieg będzie bolesny. Kiedy jesteśmy w tej „strefie”, nasze mózgi mogą zmienić nasze postrzeganie zdarzenia wyłącznie na podstawie sugestii.

Barker wyjaśnia, że ​​nie da się nas przekonać do zrobienia czegokolwiek.

Jak więc to wszystko sprawia, że ​​zaczynasz chodzić na siłownię?

Niektórym wystarczy jedna wizyta u hipnotyzera, aby na zawsze zmienić swoje zachowanie. Spiegel widzi wiele sukcesów w radzeniu sobie z lękiem: „Połowa ludzi, z którymi spotykam się podczas jednej sesji na temat czegoś takiego jak fobia samolotowa, jest albo lepsza, albo wyleczona.”
Jeśli więc twoja niechęć do ćwiczeń jest wynikiem lęku - obawy przed dyskomfortem, a nawet strachu przed samą siłownią, ze wszystkimi jej lusterkami i oceniającymi spojrzeniami - jest całkowicie możliwe, że jedna sesja może rozwiązać problem. Lub jedna sesja, po której następują okresowe rundy autohipnozy.

Należy jednak pamiętać, że aby proces się powiódł, pacjent musi zainwestować umysłowo. W końcu hipnotyzer prowadzi cię tylko do stanu psychicznego, w którym chcesz zmienić to zachowanie. Dlatego dla wielu pacjentów kluczowe znaczenie ma kontynuacja autohipnozy.

Janelli sugeruje również sformułowanie wszystkiego w pozytywnym świetle. „Unikaj tego, co nazywam„ negatywnym mówieniem o sobie ”- mówi. „Pokonując siebie z powodu tego, czego nie udało Ci się osiągnąć.”Lang w pełni zgadza się, że język jest niezbędny, jeśli chodzi o zmianę percepcji i zachowania. „Wiele z nich to po prostu zmiana sformułowania i oczekiwań” - mówi. Podczas mojej sesji Janelli kazał mi unikać frazesów typu „Bez bólu, bez korzyści”, ponieważ pozwalają one na negatywne.mi., ból. Zamiast tego mam skupić się wyłącznie na zysku - co jest zaskakująco skuteczne, przynajmniej w tej chwili. Podczas sesji naprawdę odczuwam odpływ lęku, a na jego miejsce poczucie optymizmu podbijającego świat.

Minął już miesiąc, odkąd przeszedłem sesję hipnozy. I chociaż nie osiągnąłem poziomu sprawności Hugh Jackmana, zauważyłem wymierną różnicę w moim podejściu do ćwiczeń. Nie dość, że częściej chodzę na siłownię, to czuję też większe poczucie spokoju, zarówno przed pójściem na siłownię, jak i podczas treningu. I chociaż częściej odczuwam chęć, aby wsiąść na rower i pojechać tam, nie jest to przytłaczająca. Wydaje mi się, że to utrwalony nawyk, podobny do mycia zębów. To coś, co robię, bo będę czuł się dziwnie, jeśli tego nie zrobię. Dlatego prawdopodobnie najlepiej postrzegać hipnozę jako narzędzie pomagające w dokonaniu zmiany, a nie jako cudowne lekarstwo, które narzuci ją na siłę. Jak opisuje to Spiegel: „Hipnoza polega na nauce, jak lepiej zarządzać swoim umysłem i ciałem.„Oczywiście utrzymanie kursu na siłowni polega na wyrobieniu dobrych nawyków i utrzymaniu pozytywnego nastawienia - a wszystko, co może pomóc w ich utrwaleniu, jest warte spróbowania.

Jedna rada, jeśli myślisz o wypróbowaniu hipnozy: nie trać pracy domowej. Ponieważ chociaż nie mam pojęcia, jak długo będą trwały dobre samopoczucie, stwierdziłem, że powrót do ćwiczenia autohipnozy mniej więcej raz w tygodniu oczyszcza mój umysł i mocno przywraca to pozytywne połączenie.

Coś, co mogę zagwarantować: tak czy inaczej, nie skończysz gdakać jak kurczak. Chyba że, oczywiście, o to ci chodzi.


Jeszcze bez komentarzy